Mecz Śląsk - Górnik Zabrze [GDZIE OGLĄDAĆ W TV, GDZIE TRANSMISJA NA ŻYWO LIVE, STREAM ONLINE, ZAPOWIEDŹ, RELACJA, 25.02.2018 EKSTRAKLASA]

Po słabym początku roku w wykonaniu „Wojskowych” (porażki na wyjeździe z Cracovią 1:2 i Legią Warszawa 1:4 - przyp. PJ) zarząd klubu postanowił odwołać trenera Jana Urbana. Legendarny piłkarz Górnika Zabrze nie doczekał więc pierwszego w 2018 roku meczu na Stadionie Wrocław, mimo że zimą wydawało się, że zachowa posadę na dłużej. Co prawda już po ostatnich grudniowych meczach zapadła decyzja o zwolnieniu go, lecz wtedy wstrzymał ją ratusz.

- Jestem zaskoczony, że dymisja nastąpiła akurat teraz. Jeśli mieli mnie zwalniać, to szkoda, że nie zrobili tego w grudniu. Jaki był sens ciągnąć tę współpracę, skoro pracę straciłem po dwóch tegorocznych meczach? - mówił na łamach „Przeglądu Sportowego” Urban, nie kryjąc żalu.

- Uznaliśmy, że to ostatni moment, by dać drużynie pozytywny impuls, gdyż czołowa ósemka się oddala. To nie czas na eksperymenty, dlatego postawiliśmy na trenera który zna klub od podszewki i cały czas był blisko drużyny - argumentował zatrudnienie Pawłowskiego prezes Marcin Przychodny.

„Teddy” znów musi wcielić się w rolę strażaka. Poprzednim razem miał pomóc w utrzymaniu Ekstraklasy, ale teraz stoi przed trudniejszym wyzwaniem, jakim jest awans do ósemki. Wrocławianie tracą do niej pięć punktów, a w perspektywie mają dwa bardzo trudne spotkania - w niedzielę z Górnikiem Zabrze i w środę z Lechem w Poznaniu.

- Zawsze kiedy przychodzi nowy trener, jest nowe rozdanie. Rozmawiałem już z wieloma zawodnikami. Widać, że zaangażowania im nie brak i chłopcy, którzy wcześniej nie grali, teraz mają szansę - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Pawłowski, który nie ukrywa, że choć trenerem swojej ukochanej drużyny zostaje już po raz trzeci, to wciąż czuje tremę.

- Trener jest jak artysta. Jeśli ma tremę, to znaczy, że jest zaangażowany. To świadczy o tym, że na czymś mu zależy i że czerpie radość z pracy. Jestem pełen wielkiej motywacji i chciałbym, żeby ta premiera wypadła naprawdę dobrze. Za nami praktycznie cały mikrocykl. Najważniejsze jest dogadanie się z zespołem, żeby w niedzielę wyszedł na mecz z wiarą, że można osiągnąć dobry rezultat - podkreślił Pawłowski.
Mecz Śląsk - Górnik Zabrze [GDZIE OGLĄDAĆ W TV, GDZIE TRANSMISJA NA ŻYWO LIVE, STREAM ONLINE, ZAPOWIEDŹ, RELACJA, 25.02.2018 EKSTRAKLASA] - transmisja Canal+, godz. 15.30

Na razie dużą niewiadomą jest skład Śląska. Wiadomo, że nie zagra Jakub Kosecki, ale pod wielkim znakiem zapytania stoi także występ Marcina Robaka. Nie należy się jednak spodziewać, że pełniący do niedawna funkcję szefa Akademii Piłkarskiej Śląska Pawłowski zastąpi ich wychowankami.

- Wielu możliwości w zmian składu nie ma, ale też nie chcę robić rewolucji. Jesteśmy w ciężkim okresie, gdzie jeszcze mamy teoretyczne szanse na pierwszą ósemką. Wrzucając młodych zawodników na głęboką wodę, możemy im zaszkodzić. Nie chcę też czegoś robić na siłę, bo to może przynieść odwrotny skutek - zauważył.

W dużo lepszym położeniu jest trener Górnika Marcin Brosz. W stosunku do ostatniego spotkania - wygranego przez jego zespół z Bruk-Betem Termalicą 3:0 - wypadł tu tylko jeden zawodnik. Mowa o Szymonie Matusz-ku, który będzie pauzował za kartki. Na papierze to goście są faworytem, ale jak powszechnie wiadomo - papier przyjmie wszystko. Czy zadziała magia nazwiska trenera Pawłowskiego i Śląsk sprawi niespodziankę? O tym przekonamy się dopiero w niedzielę.

Mecz Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze transmisja NA ŻYWO LIVE, gdzie w TV? Transmisję z meczu Śląsk - Górnik 25.02.2018 przeprowadzi Canal+.

Mecz Śląsk - Górnik Zabrze [GDZIE OGLĄDAĆ W TV, GDZIE TRANSMISJA NA ŻYWO LIVE, STREAM ONLINE, ZAPOWIEDŹ, RELACJA, 25.02.2018 EKSTRAKLASA]

ŚLĄSK GÓRNIK ZABRZE GDZIE W TV TRANSMISJA NA ŻYWO LIVE ONLINE STREAM ONLINE ŚLĄSK WROCŁAW GÓRNIK ZABRZE 25.02.2018 LOTTO EKSTRAKLASA GDZIE OBEJRZEĆ NA ŻYWO MECZ ŚLĄSK GÓRNIK ZABRZE BILETY ŚLĄSK WROCŁAW GÓRNIK ZABRZE