XVIII Memoriał Edwarda Listosa rozegrano w środę na stadionie lekkoatletycznym kompleksu olimpijskiego we Wrocławiu. Dla Roberta Sobery był to kolejny etap do sierpniowych mistrzostw Europy w Berlinie, podczas których będzie bronił złotego medalu wywalczonego dwa lata wcześniej w Amsterdamie.
Sobera we Wrocławiu w trzeciej próbie zaliczył 5.55, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Potem bezskutecznie atakował jeszcze 5.65.
- To miał być przede wszystkim trening, ale też oczywiście zawody. Bo na poprzeczce zawsze jest rywalizacja - mówił Sobera, który przyznał, że ostatnio lepiej skakało mu się właśnie trenując, a nie w oficjalnych startach. - Szczerze mówiąc, nie wiem z czego to się bierze. Muszę się dotrzeć. Jeden, drugi udany start i ta pewność siebie będzie rosła - przyznaje.
W ubiegłym roku Soberze sezon zmarnowała... tyczka. Podczas treningu złamała się, a przy okazji... złamała mu rękę. Efekt był taki, że nie zdążył z formą na mistrzostwa świata w Londynie.
Teraz jednak jest już coraz lepiej. - Można powiedzieć, że czuję się nawet lepiej niż dwa lata temu przed startem w Amsterdamie. W Berlinie nie nastawiam się na konkretny wynik, ale po prostu na udane skoki - stwierdził zawodnik AZS-u AWF-u Wrocław.
W śród pań najlepsza była Paulina Hnida (3.80). To wnuczka legendarnego trenera siatkarskiej Gwardii Władysława Pałaszewskiego i córka Artura Hnidy, byłego koszykarza Śląska, a obecnie fizjoterapeuty Impela Wrocław.
W innych dyscyplinach też nie zabrakło wartościowych wyników. W biegu memoriałowym na 1500 m kobiet z czasem 4.18.79 wygrała Katarzyna Broniatowska (AZS AWF Kraków), która po przerwie wraca do dobrej formy. Dla panów najważniejszym biegiem było w czwartek 800 m. Wygrał Michał Kitliński (AZS UMCS Lublin, 1:51.26). 20.00 m pchnął kulą Jakub Szyszkowski. Warto podkreślić, że zarówno Szyszkowski jak i Sobera to absolwenci wrocławskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Dobrze zaprezentowali się Hindusi, którzy przebywają na zgrupowaniu w Spale i postanowili sprawdzić swoją formę na mitingu we Wrocławiu. 18-letnia Hima Das na 200 m pobiegła 23.34. Za jej plecami metę przekroczyła podopieczna Marka Rożeja Natalia Kaczmarek (AZS AWF Wrocław), która ustanowiła swój rekord życiowy (23.95). Przypomnijmy, że ta 20-latka była w składzie sztafety 4x400, która w Birmingham wywalczyła srebrny medal halowych mistrzostw świata.
Na jedno kółko (400 m) u panów najlepszy był Hindus Anas Muhammed (46.08). Łukasz Krawczuk (Śląsk Wrocław) tym razem wystartował na 200 m. W swoim biegu metę przekroczył jako czwarty (21.58).
ZOBACZ TAKŻE:
* PIĘĆ MINUT O SPORCIE #17 Marek Rożej: Cel jest jeden - powalczyć o medal sztafety na igrzyskach [FILM]
* Sofia Ennaoui: Potrzebowałam spokoju, nowego bodźca. Dlatego przeniosłam się do Wrocławia [WYWIAD]
* Jakub Krzewina - bohater ostatniej zmiany, który wreszcie wychodzi na prostą [SYLWETKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?