Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Memoriał Edwarda Listosa 2018. Robert Sobera wyszedł na prostą

Jakub Guder
fot. Paweł Relikowski
Robert Sobera - mistrz Europy z 2016 roku w skoku o tyczce - w środę na Memoriale Edwarda Listosa poprawił swój najlepszy wynik w tym roku. - Czuję się lepiej, niż dwa lata temu - mówi.

XVIII Memoriał Edwarda Listosa rozegrano w środę na stadionie lekkoatletycznym kompleksu olimpijskiego we Wrocławiu. Dla Roberta Sobery był to kolejny etap do sierpniowych mistrzostw Europy w Berlinie, podczas których będzie bronił złotego medalu wywalczonego dwa lata wcześniej w Amsterdamie.

Sobera we Wrocławiu w trzeciej próbie zaliczył 5.55, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Potem bezskutecznie atakował jeszcze 5.65.

- To miał być przede wszystkim trening, ale też oczywiście zawody. Bo na poprzeczce zawsze jest rywalizacja - mówił Sobera, który przyznał, że ostatnio lepiej skakało mu się właśnie trenując, a nie w oficjalnych startach. - Szczerze mówiąc, nie wiem z czego to się bierze. Muszę się dotrzeć. Jeden, drugi udany start i ta pewność siebie będzie rosła - przyznaje.

W ubiegłym roku Soberze sezon zmarnowała... tyczka. Podczas treningu złamała się, a przy okazji... złamała mu rękę. Efekt był taki, że nie zdążył z formą na mistrzostwa świata w Londynie.

Teraz jednak jest już coraz lepiej. - Można powiedzieć, że czuję się nawet lepiej niż dwa lata temu przed startem w Amsterdamie. W Berlinie nie nastawiam się na konkretny wynik, ale po prostu na udane skoki - stwierdził zawodnik AZS-u AWF-u Wrocław.

W śród pań najlepsza była Paulina Hnida (3.80). To wnuczka legendarnego trenera siatkarskiej Gwardii Władysława Pałaszewskiego i córka Artura Hnidy, byłego koszykarza Śląska, a obecnie fizjoterapeuty Impela Wrocław.

W innych dyscyplinach też nie zabrakło wartościowych wyników. W biegu memoriałowym na 1500 m kobiet z czasem 4.18.79 wygrała Katarzyna Broniatowska (AZS AWF Kraków), która po przerwie wraca do dobrej formy. Dla panów najważniejszym biegiem było w czwartek 800 m. Wygrał Michał Kitliński (AZS UMCS Lublin, 1:51.26). 20.00 m pchnął kulą Jakub Szyszkowski. Warto podkreślić, że zarówno Szyszkowski jak i Sobera to absolwenci wrocławskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

Dobrze zaprezentowali się Hindusi, którzy przebywają na zgrupowaniu w Spale i postanowili sprawdzić swoją formę na mitingu we Wrocławiu. 18-letnia Hima Das na 200 m pobiegła 23.34. Za jej plecami metę przekroczyła podopieczna Marka Rożeja Natalia Kaczmarek (AZS AWF Wrocław), która ustanowiła swój rekord życiowy (23.95). Przypomnijmy, że ta 20-latka była w składzie sztafety 4x400, która w Birmingham wywalczyła srebrny medal halowych mistrzostw świata.

Na jedno kółko (400 m) u panów najlepszy był Hindus Anas Muhammed (46.08). Łukasz Krawczuk (Śląsk Wrocław) tym razem wystartował na 200 m. W swoim biegu metę przekroczył jako czwarty (21.58).

ZOBACZ TAKŻE:
* PIĘĆ MINUT O SPORCIE #17 Marek Rożej: Cel jest jeden - powalczyć o medal sztafety na igrzyskach [FILM]
* Sofia Ennaoui: Potrzebowałam spokoju, nowego bodźca. Dlatego przeniosłam się do Wrocławia [WYWIAD]
* Jakub Krzewina - bohater ostatniej zmiany, który wreszcie wychodzi na prostą [SYLWETKA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska