Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowity mecz i aż trzy dogrywki w Zgorzelcu!

Michał Rygiel
PGE Turów pokazał w starciu z TBV Startem ogromną determinację i głębie swojej kadry
PGE Turów pokazał w starciu z TBV Startem ogromną determinację i głębie swojej kadry PLK
To był prawdziwy popis ofensywny i znakomita reklama polskiej koszykówki - PGE Turów ograł TBV Start po 55 minutach gry!

- Nie pamiętam takiego spotkania i myślę, że to jest chyba pierwszy w historii taki mecz - mówił po trzeciej dogrywce, która wreszcie zakończyła starcie PGE Turowa Zgorzelec z TBV Startem Lublin Bartosz Bochno.

- Jestem bardzo dumny z tego, jak finiszowaliśmy, z tego jak drużyna walczyła o każdy punkt na parkiecie. Zawodnicy zasłużyli na to zwycięstwo - podkreślał trener zgorzelczan Michael Claxton.

To było niesamowite spotkanie - aż jedenastu zawodników skończyło z podwójną zdobyczą punktową. Dwóch skończyło z double-double, dwóch kolejnych było bardzo blisko triple-double.

Statystyki liderów imponują. Bradley Waldow miał 19 punktów, 15 zbiórek, pięć asyst i siedem bloków. Cameron Ayers 29 oczek, 8 zbiórek i tyle samo asyst. Po stronie Startu Chavaughn Lewis skończył z 31 punktami i również ośmioma zbiórkami oraz asystami. Darryl Reynolds miał 17 punktów, 13 zbiórek i dwa bloki. Ale trudno sobie nie podpompować liczb, kiedy gra się niecałe 50 minut bądź, jak w przypadku Marcina Dutkiewicza aż 53 minuty i 58 sekund z 55 możliwych!

- Cieszę się, że wytrzymaliśmy te trzy dogrywki, bo było już naprawdę ciężko w końcówce, ale wszyscy pozostali skupieni - powiedział Jakub Patoka, jeden z ojców zwycięstwa. Swoimi rzutami z dystansu (4/5 celnych) dał impuls do walki, gdy szala zwycięstwa powoli przechylała się na korzyść gości.

Turów przez cały mecz nie mógł wyjść na bezpieczne prowadzenie, zespół Startu robił wszystko, żeby utrzymać swoją przewagę. W związku z tym mieliśmy aż 31 zmian prowadzenia i 11 remisów, bo nikt nie zamierzał odpuszczać choćby na chwilę. Wydawało się, że lublinianie prowadząc 78:72 na 2,5 minuty przed końcem wyjadą ze Zgorzelca z kompletem punktów, ale od czego Turów ma swoje gwiazdy?

W pierwszej dogrywce to gospodarze na dziesięć sekund przed końcem mieli trzy punkty przewagi. Na linii rzutów osobistych stanął James Washington. W podobnej sytuacji w meczu z Anwilem Ivan Almeida trzykrotnie spudłował, ale Amerykanin zachował zimną krew.

Druga dodatkowa partia to pojedynek duetów. Waldow i Ayers kontra Washington i Lewis. Wynik remisowy, zwycięzcy nie było. To gramy po raz trzeci. I tam zadecydowała głębia Turowa. Obowiązki Ayersa przejęli Rod Camphor i Patoka, a Start mógł liczyć wyłącznie na wyczerpanych gwiazdorów na obwodzie. Obaj nie mieli już sił, żeby gonić wynik, a Camphor, który przez dlugi czas grał z czterema faulami wyszedł z cienia. W decydującej partii, jak na lidera przystało, zdobył sześć punktów.

- Czy to nie był świetny mecz? - pytał po spotkaniu Michael Claxton. Oj był... pewnie niektórym tętno jeszcze się nie uspokoiło.

PGE Turów Zgorzelec - TBV Start Lublin 123:111 (18:22, 19:19, 19:19, 24:20, d1: 13:13, d2: 14:14, d3: 16:4).
PGE Turów: Waldow 19 (1x3), Borowski 11 (1), Bochno 1, Ayers 29 (3), Camphor 20 (2) - Koelner, Jarecki 7, Patoka 19 (4), Balmazović 17 (3)
TBV Start: Mirković 17 (1), Szymański 2, Dutkiewicz 18 (6), Lewis 31, Washington21 (3) - Ciechociński, Kowalski, Zalewski, Czerlonko, Gospodarek 5, Reynolds 17.

Pozostałe mecze: Czarni Słupsk - Asseco Gdynia 82:73, AZS Koszalin - Anwil Włocławek 80:91, Polski Cukier Toruń - MKS Dąbrowa Górnicza 88:81, Stelmet Enea BC Zielona Góra - Trefl Sopot 90:94, Rosa Radom - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:74, Polpharma Starogard Gdański - King Szczecin 80:69, GTK Gliwice - Miasto Szkła Krosno 67:84. Mecz GTK Gliwice - AZS Koszalin 24.01.





KlubMeczeBilans spotkańBilans punktów
1. Anwil Włocławek1714-3+234
2. Stelmet Enea BC Zielona Góra1712-5+150
3. Polski Cukier Toruń1712-5+109
4. MKS Dąbrowa Górnicza1712-5+104
5. PGE Turów Zgorzelec1711-6+12
6. Rosa Radom169-7+73
7. Polpharma Starogard Gd.169-7+54
8. King Szczecin179-8+35
9. Asseco Gdynia179-8-29
10. TBV Start Lublin179-8-36
11. BM Slam Stal Ostrów Wlkp.168-8+21
12. Trefl Sopot178-9+2
13. Miasto Szkła Krosno166-10-78
14. AZS Koszalin175-12+122
15. Czarni Słupsk185-13-127
16. GTK Gliwice174-13-171
17. Legia Warszawa181-17-231

Następna kolejka (16.04-24.01): King - Stelmet Enea BC 74:62 (awansem), Polski Cukier - AZS Koszalin, TBV Start - Czarni, BM Slam Stal - PGE Turów, Trefl - Polpharma, GTK - Rosa, Anwil - Miasto Szkła, King - MKS Dąbrowa G, Asseco - Legia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska