Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Jankowski: Kupiłem mieszkanie we Wrocławiu

Rafał Bajko
Michał Jankowski chciałby zostać w Śląsku. Pochodzący z Częstochowy gracz na stałe zadomowił się we Wrocławiu
Michał Jankowski chciałby zostać w Śląsku. Pochodzący z Częstochowy gracz na stałe zadomowił się we Wrocławiu Tomasz Hołod
Rozmowa z Michałem Jankowskim, koszykarzem Śląska Wrocław, m.in. o niedawnym popisie strzeleckim w Zgorzelcu oraz swojej przyszłości w klubie.

Gratuluję świetnego występu w Zgorzelcu, gdzie rozegrał Pan najlepszy mecz w tym sezonie. Siedem trójek i 24 oczka robią wrażenie. Wyrasta Pan na lidera zespołu.
Dziękuję bardzo, choć ostatnie stwierdzenie jest nieco na wyrost. Najlepszym graczem Śląska jest w tej chwili Denis Ikovlev. W Zgorzelcu dużo zawdzięczam kolegom, którzy znajdowali mnie na dogodnych pozycjach. Przegraliśmy jednak derby, więc wolałbym zamienić swój dobry występ na zwycięstwo Śląska.

Odejście Amerykanów sprawiło, że szansę otrzymują młodzi gracze. Ostatnio z dobrej strony pokazał się Maciej Krakowczyk, a wcześniej chociażby Wojciech Jakubiak. Sezon jest już stracony, więc to chyba jakiś plus tej całej sytuacji?
Bez wątpienia. Odejście Amerykanów otworzyło szansę młodym chłopakom. Oprócz tego, że mają okazję w ogóle znaleźć się w meczowej kadrze, to jeszcze wychodzą na parkiet i nabywają doświadczenia. Może obecnie nie przełoży się to zbytnio na zwycięstwa, ale w przyszłości może być to dla tych graczy bezcennym dorobkiem. Proszę zwrócić uwagę, że pomiędzy I ligą, gdzie normalnie występują, a Tauron Basket Ligą jest ogromna różnica w poziomie gry.

A jak wygląda Pana przyszłość. Istnieje szansa, że zostanie Pan w Śląsku na kolejny sezon?
Mój kontrakt wygasa po obecnych rozgrywkach, dlatego nie wszystko ode mnie zależy. Jeżeli klub zechce latem usiąść ze mną do stołu w sprawie przedłużenia współpracy, to jestem jak najbardziej za. Bardzo mi się tutaj podoba, w samym Wrocławiu świetnie się żyje. Zresztą kupiłem sobie tutaj mieszkanie. Nie wybiegam jednak daleko w przyszłość, co ma być, to będzie.

Przed wami sobotnie starcie w Dąbrowie Górniczej z MKS-em (godz. 18). Stać was na sprawienie podobnej niespodzianki, jak w meczu ze Stalą Ostrów Wlkp.? W grze Śląska, mimo braku Jarvisa Williamsa, widać ostatnio progres.
Faktycznie, gramy lepiej, choć mamy też pewne kłopoty zdrowotne. Pod dużym znakiem zapytania stoi bowiem występ Denisa Ikovleva, a wiadomo ile on dla nas znaczy. Dąbrowa Górnicza nie jest chyba w optymalnej formie, dlatego uważam, że na pewno mamy szanse. Naszym celem jest zajęcie jak najwyższego miejsca przed końcem sezonu. A już na pewno wyższego, niż dwie ostatnie lokaty w tabeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska