Koszykówka. Turów nie dał rady liderowi

Goście rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 9:0. Dopiero po trzech minutach gospodarze za sprawą Tweety'ego Cartera zdobyli pierwsze punkty w tym starciu. Stelmet po rzucie Juliana Vaughna miał już 12 oczek przewagi i pierwszą kwartę wygrał 21:16.

W drugiej odsłonie spotkania David Jackson popisał się trzema trójkami, dzięki czemu to PGE Turów wyszedł na prowadzenie 29:28. Wpłynęło to nad wyraz mobilizująco na ekipę z Zielonej Góry, która chwilę później zdobyła 13 punktów z rzędu, bez jakiejkolwiek zdobyczy zgorzelczan. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem mistrzów Polski 47:38.

Gospodarze po przerwie zaczęli skutecznie odrabiać straty do swoich rywali. Zielonogórzanom najwięcej kłopotów sprawiał Michał Michalak, którego było im trudno upilnować. Na zakończenie trzeciej odsłony spotkania na tablicy świetlnej widniał wynik 65:57 dla Stelmetu.

W czwartej kwarcie goście prowadzili już 11 punktami, jednak koszykarze PGE Turowa z zapałem dążyli do wyrównania stanu spotkania. Jego końcówka przyniosła kibicom najwięcej emocji. Rzuty wolne Michalaka na 20 sekund przed ostatnią syreną oznaczały jedynie trzy punkty straty do podopiecznych Artura Gronka.

Gospodarze mieli jeszcze szansę na zwycięstwo, jednak stratę zanotował wówczas Kirk Archibeque. Ostatni akord w tym meczu należał do Łukasza Koszarka, który wykorzystał rzut wolny, ustalając wynik spotkania 85:83 dla Stelmetu.

Mistrzów Polski do zwycięstwa poprowadził Koszarek, który zdobył 17 punktów i zaliczył 8 asyst. W ekipie PGE Turowa najskuteczniejszy był natomiast Michalak (22 oczka). Zielonogórzanie znajdują się obecnie na pozycji wicelidera PLK z bilansem 10-3. Zespół ze Zgorzelca zajmuje czwarte miejsce (8-5).

PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra 83:85 (16:21, 23:26, 18:18, 26:20)
PGE Turów: Michał Michalak 22, Mateusz Kostrzewski 16, Tweety Carter 16, David Jackson 15, Kirk Archibeque 6, Bartosz Bochno 5, Michał Gospodarek 3, Kacper Borowski 0, Uros Nikolic 0.

Stelmet BC: Łukasz Koszarek 17, Vladimir Dragicević 13, Przemysław Zamojski 13, Adam Hrycaniuk 10, Thomas Kelati 10, Julian Vaughn 10, Armani Moore 8, James Florence 3, Karol Gruszecki 1.