Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Partynice: Ostatni sprawdzian przed Crystal Cup (ZDJĘCIA)

RED, JG
fot. materiały prasowe
Niedzielna gonitwa na Partynicach o Nagrodę Tiumena była ostatnim sprawdzianem przed czerwcową eliminacją Crystal Cup. Nagrodę Tiumena, główną gonitwę mitingu i generalny sprawdzian przed czerwcowym Crystal Cup, wygrał Sergeant Thunder dosiadany przez Marka Stromsky’ego. Trenerem zwycięskiego konia jest Czech Frantisek Holcak.

Czempion za naszą południową granicę trafił z Wielkiej Brytanii gdzie triumfował w biegach stiplowych. W weekend w najważniejszej gonitwie mityngu Sergeant Thunder długo galopował schowany w stawce, którą prowadziła Delight My Fire. W czołówce podążali też inni faworyci: Mimir, Sztorm i Sang Jang, który pod koniec wyścigu pechowo zrzucił jeźdźca. Po przedostatniej przeszkodzie w czołówce pojawił się Sergeant Thunder, który na finiszu wysunął się na pierwsze miejsce i niezagrożony minął celownik, jako pierwszy. Drugi był Mimir o łeb przed Sztormem, na czwartej pozycji finiszowała Negro Czacza, a piąte miejsce ex aequo zajęły Hot Favorite i Salam.

W międzynarodowej gonitwie z płotami na dystansie 3000 metrów od początku tempo podyktował Nick of the Star. W drugim zakręcie na prowadzeniu zmieniła go Tana odskakując rywalom. Po wyjściu na końcową prostą mocno do przodu ruszyły Charerria i Ver pod Thomasem Boyerem. Ostatecznie po walce Ver pokonał obie klacze. Jego trenerem jest Elwira Porębna.
Gonitwa trzecia to międzynarodowe zmagania przeszkodowe na dystansie 3900 metrów. Przez pierwszą część dystansu prowadził Cotton Eye Joe, w drugiej tempo dyktował Datsun. Kiedy wyścig wszedł w decydującą fazę, przyspieszył Silverator pod Marcelem Novakiem i pewnie zwyciężył. Na drugą pozycję finiszowała Tirana, trzeci był Cotton Eye Joe.

Tamas sprostał roli faworyta w eliminacji cyklu gonitw przeszkodowych rozgrywanych pod patronatem Dolnośląskiego Towarzystwa Wyścigów Konnych – Partynice. Zaraz po starcie do przodu mocno ruszył partynicki Trim trenowany przez Tadeusza Dębowskiego. Chwilę później ominął jednak przeszkodę. Błąd rywala wykorzystał Napastnik wysuwając się na prowadzenie. Tuż za nim galopował Tamas pod Marcelem Novakiem oraz Zryw pod Dusanem Andresem, który jednak w końcówce gonitwy nie utrzymał się w siodle. Dzięki zamieszaniu do przodu przesunęły się Reki i Kanton, a Tamas finiszował, jako pierwszy.

Dla partynickich koni był to bardzo udany weekend. Rozpoczął się już w sobotę od zwycięstwa Inferny w czeskich Pardubicach. Choć podopieczna Roberta Świątka nie była faworytką rozprawiła się z rywalami w imponującym stylu. Dosiadający jej Ondrej Velek perfekcyjnie wykonał dyspozycje trenera Roberta Świątka: - W dystansie trzymał się środka stawki, na trzy przeszkody przed celownikiem zaatakował, ostatnią przeszkodę pokonał już jako pierwszy i na finiszu lekko oderwał się od pozostałych koni. W gonitwie na dystansie 3900 metrów zaliczanej do I kategorii Inferna zostawiła za sobą ubiegłorocznego zwycięzcę Wielkiej Partynickiej - Mustamira, który stracił do niej osiem długości.

W Warszawie z kolei zwycięstwo odniosła Super Quick trenerki Justyny Domańskiej i Zarra ze stajni Roberta Świątka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska