Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Polska druga w drużynowych mistrzostwach Europy

Jakub Guder
Anna Kiełbasińska była druga na 200 m
Anna Kiełbasińska była druga na 200 m fot. filip kowalkowski
Drugie miejsce zajęli Polacy podczas drużynowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy, które w weekend rozgrywano we francuskim Lille. Apetyty były na zwycięstwo, ale biało-czerwoni mieli sporego pecha.

Naszej drużynie uciekły ważne punkty w trzech konkurencjach, w których tych oczek mogliśmy nazbierać sporo. Przede wszystkim w rywalizacji na 800 metrów zdyskwalifikowany został Adam Kszczot. Polak atakował po wewnętrznej i w ruch poszły łokcie - jego i biegnącego przed nim Francuza. Nasz zawodnik musiał nawet dwa kroki zrobić po trawie. Dobiegł pierwszy, lecz sędziowie uznali, że to on był prowodyrem, więc chociaż wygrał, to punktów żadnych nie dostał.

W sobotę falstart na 100 popełniła Ewa Swoboda i została zdyskwalifikowana. - Chyba jestem za bardzo w gazie. Nie wiem, co się stało. To jest mój drugi falstart w karierze. Czekałam, by wystrzelić z bloków. Przykro mi, najgorsze, że nie będzie żadnych punktów dla Polski - mówiła ze łzami w oczach młoda Polka reporterom TVP Sport. Podobny los spotkał w rywalizacji na 110 m przez płotki Karolinę Kołeczek.

Konkurs rzutu młotem wygrał Paweł Fajdek, chociaż spalił dwie pierwsze próby. Nie to go jednak zdenerwowało w Lille, ale organizacja imprezy. - Po raz kolejny zawodzi organizacja. Ile można czekać na rzuty? Strasznie długo to trwa. Zero parasoli, bardzo gorąco. Słabo, słabo - narzekał Fajdek.

Swoje zrobiła Kamila Lićwinko, która wynikiem 1,97 wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie w tym roku. Nasz skoczkini wzwyż na zbliżających się mistrzostwach świata w Londynie (4-13 sierpnia) będzie z całą pewnością jedną z kandydatek do medalu.

Duży plus należy się także naszej sprinterce Annie Kiełbasińskiej. 27-latka legitymowała się jednym z gorszych czasów w stawce, ale na 200 m pobiegła kapitalnie poprawiając rekord życiowy i zajmując drugie miejsce. Jednocześnie wywalczyła minimum na MŚ. Bieg na 1500 m wygrał Marcin Lewandowski. Pierwsza była także Sofii Ennaoui na dystansie dwa razy dłuższym, która kapitalnie wytrzymała atak rywalek na ostatniej prostej.

Ze zmiennym szczęściem rywalizowały sztafety, chociaż od pewnego czasu tendencja jest taka, że bardziej musimy martwić się o występy panów niż pań. Ewa Swoboda właśnie na dystansie 4x100 powetowała sobie dyskwalifikację w zmaganiach indywidualnych. Nasze dziewczyny w składzie Kamila Ciba, Marika Popowicz-Drapała, Anna Kiełbasińska i Ewa Swoboda zajęły we Francji drugie miejsce. - Jestem najstarsza, a chyba najbardziej się denerwowałam - mówiła Popowicz-Drapała. - Jesteśmy zadowolone z tego wyniku. To drugi wynik, od kiedy biegam w reprezentacji. Nic tylko się cieszyć - dodawała. O krok dalej poszła Kiełbasińska. - Nasze indywidualne wyniki pokazują, że jeśli się poprawimy, to jest to sztafeta na rekord Polski. Nie bójmy się tego mówić! - zadeklarowała.

Pierwsze miejsca zajęła nasza żeńska sztafeta 4x400. Panowie na tym samym dystansie zakończyli rywalizację na czwartym miejscu.

Zawiódł trochę Piotr Lisek, który o tyczce skoczył tylko 5.45 i zajął piąte miejsce.

Polacy do Lille przylecieli bez Sylwestra Bendarka, Piotra Małachowskiego, Justyny Święty i Anity Włodarczyk. Dwóch pierwszych ma drobne kłopoty z plecami, Święty - która w tym sezonie jest w rewelacyjnej formie - doznała urazu stawu skokowego, a Włodarczyk do Francji nie poleciała z powodu „niedyspozycji zdrowotnej”, jak można było przeczytać na stronie internetowej PZLA.

Drużynowe ME - klasyfikacja końcowa: 1. Niemcy 321,5 pkt; 2. Polska 295; 3. Francja 270; 4. Wielka Brytania 269; 5. Hiszpania 242,5; 6. Ukraina 236,5; 7. Włochy 221; 8. Czechy 214,5; 9. Grecja 196,5; 10. Białoruś 188,5 - spadek; 11. Holandia 175 - spadek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska