„Pudzian” przyznał, że choć pojedynek trwał krótko, to wcale nie był łatwy. - W wadze ciężkiej wszystko może zdarzyć się. Paweł to wielki chłop, na dwie minuty to parowóz. Nie chciałbym podejść pod tę rękę. Byłby przypadek i... rampampam - powiedział Pudzianowski.
Autor: Artur Bogacki
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?