Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin musi utrzymać koncentrację

Michał Rygiel
Piotr Stokowiec będzie musiał uczulić swoich graczy na kontry Sandecji, które w tym sezonie dały już beniaminkowi kilka trafień
Piotr Stokowiec będzie musiał uczulić swoich graczy na kontry Sandecji, które w tym sezonie dały już beniaminkowi kilka trafień Piotr Krzyżanowski
W niedzielę o godz. 15.30 Zagłębie Lubin podejmie Sandecję Nowy Sącz w meczu 10. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Beniaminek to niewygodny rywal, ale lubinianie wciąż są niepokonani na swoim obiekcie

Beniaminek w tym sezonie potrafił już sprawić niespodzianki w meczach wyjazdowych. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego z trzema punktami wrócili z Białegostoku i Gdańska, a więc terenów wicemistrza Polski oraz czwartej drużyny minionego sezonu.

A Zagłębie od trzech kolejek nie imponuje. W ostatnim meczu na własnym obiekcie lubinianie rozłożyli na łopatki Wisłę Płock, a potem pozwolili rywalom się podnieść i doprowadzić do wyrównania. Na szczęście po serii gorszych występów w lidze przyszło przełamanie w Pucharze Polski.

Gracze Piotra Stokowca w czwartkowy wieczór wykorzystali fatalną dyspozycję piłkarzy Cracovii i bardzo pewnie wygrali 3:0. Bramki w tym meczu zdobywali Jakub Świerczok (z karnego), Bartłomiej Pawłowski i Bartosz Kopacz. Wszystkie gole padły już przed przerwą, co pozwoliło szkoleniowcowi Zagłębia na zwolnienie tempa w drugiej połowie i oszczędzanie sił przed ligową konfrontacją.

- Zagraliśmy dobry mecz, wypełniliśmy swoje założenia przedmeczowe i w pełni kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Nieskromnie powiem, że to zasłużona wygrana - mówił po spotkaniu trener „Miedziowych”.

Wypełnienie założeń oraz kontrola wydarzeń na boisku będą także potrzebne w niedzielne popołudnie. Sandecja ma w składzie kilku doświadczonych zawodników, a trener Mroczkowski przede wszystkim stawia na solidną organizację gry defensywnej oraz szybkie kontrataki. Zagłębie będzie zapewne długo grać w ataku pozycyjnym, szukając luk w ustawieniu beniaminka. W tym meczu mogą zadecydować cierpliwość i koncentracja - jeśli trzecia drużyna w tabeli choć na chwilę zwolni obroty, gracze z Nowego Sącza bezlitośnie to wykorzystają. Zespół Mroczkowskiego jest przyzwyczajony do tego, że szans na bramki nie ma zbyt wiele i skuteczność jest kluczem do punktów.

Jeżeli chodzi o raport zdrowotny, to w Zagłębiu gotowi do gry są właściwie wszyscy podstawowi zawodnicy. Jedyny znak zapytania można postawić przy Patryku Tuszyńskim, który w czwartek zszedł z boiska z urazem. Jednak prezes KGHM Zagłębia, Robert Sadowski zapewniał, że to tylko stłuczenie mięśnia. W zespole Sandecji kontuzjowany jest jedynie były gracz klubu z Lubina - Maciej Małkowski. Zdrowi są za to inni byli piłkarze Zagłębia: Michał Gliwa i Wojciech Trochim.

Początek spotkania 10. kolejki LOTTO Ekstraklasy w niedzielę o godz. 15.30. Mecz pokaże Canal+ Sport, a rozjemcą tej konfrontacji będzie pan Dominik Sulikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska