Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Stadion wielki, karnetowiczów mało

Piotr Janas, Michał Rygiel
FOT. Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław wypada blado w porównaniu do pozostałych klubów LOTTO Ekstraklasy w ilości sprzedanych karnetów, choć ceny są atrakcyjne.

Pierwsze mecze w nowym roku to zawsze czas entuzjazmu, wiary, że ukochaną drużynę stać na odwrócenie złej passy lub utrzymanie się w walce o mistrzostwo. Wreszcie temperatury rosną zamiast spadać. Aż chce się w weekend wybrać na stadion i dopingować, prawda? Cóż, nie zawsze tak to wygląda.

Chociaż kluby zachęcają kibiców do zajęcia miejsca na trybunach przeróżnymi sposobami, tylko nieliczne mogą pochwalić się swoimi statystkami. Jeśli frekwencja oscyluje w okolicach 50 proc., wynik trzeba uznać za bardzo dobry. Ważne też, by jak największy odsetek fanów przychodził na mecze na karnetach, na których zyskują obie zainteresowane strony. Kibice oszczędzają, a klub zarabia nawet, gdy siedzenie na meczu będzie puste.

- W dobrych klubach ilość karnetowiczów wśród kibiców oscyluje w granicach 50 proc. Przy czym mówimy tutaj o klubach dobrych, a nie największych, bo kibic takiej potęgi jak FC Barcelona, by w ogóle móc kupić karnet, musi chodzić na mecze przez pięć lat - mówi nam Adam Pawlukiewicz z firmy Pentagon Research, zajmującej się m.in. badaniem rynku sportowego.

- Jednak nawet w Czechach są kluby, w których 50 proc. fanów stanowią właściciele karnetów. W Polsce jeszcze kilka lat temu i tak wyprzedzające konkurencję o kilka długości Legia i Lech miały wśród kibiców około 30 proc. karnetowiczów. Nie mam danych co do tego, jak jest dziś, ale mniemam, że Legia mogła już przekroczyć granicę 50 proc. - dodaje Pawlukiewicz.

Sprawdźmy zatem, jak to wygląda w klubach na Dolnym Śląsku oraz w kilku największych zespołach polskiej elity.

Najlepiej w naszym regionie wypada Zagłębie Lubin. Sprzedaż karnetów nadal trwa, a „Miedziowi” spodziewają się podobnego zainteresowania, co w rundzie jesiennej. Jeśli te przewidywania się sprawdzą, na trybunach na zasadzie stałych wejściówek zasiądzie około 3,5 tys. osób. To więcej niż połowa średniej frekwencji klubu, która w tym sezonie wynosi ok. 6,1 tys. W Lubinie ceny karnetów dla dorosłych mieszczą się w przedziale 130-200 złotych. To jedna z najtańszych ofert w lidze.

Na zapleczu LOTTO Ekstraklasy Miedź Legnica sprzedała 500 biletów w trzy dni, co napawa władze klubu optymizmem. Jesienią sprzedano ponad 1 tys. wejściówek, a teraz ten wynik może zostać poprawiony.

Dysponujący dużo mniejszym stadionem Chrobry Głogów dopiero ruszył ze sprzedażą abonamentów i na razie trudno oszacować ilu znajdzie nabywców, ale w rundzie jesiennej na trybunach zasiadało około 500 karnetowiczów.

Zdecydowanie najgorzej pod tym względem (biorąc pod uwagę wielkość miasta i stadionu) jest we Wrocławiu. Śląsk na razie sprzedał tylko około 1 tys. karnetów i realnie liczy na 1,5 tys. Z czego wynika aż tak niskie zainteresowanie meczami WKS-u?

- Przede wszystkim frekwencję determinuje poziom sportowy. Śląsk musiałby mieć topową drużynę w kraju, by skutecznie rywalizować z innymi rozrywkami, jakie oferuje Wrocław. Nie bez znaczenia jest też niejasna sytuacja właścicielska i duże zamieszanie wokół klubu, choć np. we Włoszech jest cała masa klubów, w których panuje dużo większy chaos organizacyjny, a mimo to ludzi na trybunach nie brakuje. Powód jest prosty - poziom sportowy - podkreśla Pawlukiewicz.

A jak to się ma do większych ośrodków w Polsce? Wisła Kraków szacuje końcową sprzedaż na poziomie 4-5 tysięcy, choć tam dystrybucja wciąż rwa. Tymczasem Lech sprzedał 2 tys. wejściówek na rundę wiosenną, ale tam można też kupić karnety na cały sezon. Łączna liczba sprzedanych pakietów to około 7 tys. Lechia Gdańsk takich wejściówek sprzedała łącznie 3,7 tys.

Fenomenem na skalę krajową jest Widzew Łódź. Tam na samą rundę wiosenną na nowy stadion sprzedano już 8400 wejściówek! A przypomnijmy, że to czwarty poziom rozgrywkowy.

Ceny normalnych karnetów na mecze wiosenne sezonu 2016/17 w LOTTO Ekstraklasie:
- Cracovia 79-229 zł
- Piast Gliwice 84-252 zł
- Śląsk Wrocław 120-180 zł
- Zagłębie Lubin 130-200 zł

- Korona Kielce 144-216 zł
- Lechia Gdańsk 154-350 zł
- Wisła Kraków 165-290 zł
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza 160-260 zł
- Górnik Łęczna 160-320 zł
- Pogoń Szczecin 199-269 zł
- Jagiellonia Białystok 200-320 zł
- Lech Poznań 215-325 zł
- Ruch Chorzów 75-252 zł (za 5 spotkań rundy zasadniczej)
- Arka Gdynia 80-175 zł (za 5 spotkań rundy zasadniczej)
- Legia Warszawa 150-260 zł (za 5 spotkań rundy zasadniczej)
- Wisła Płock - brak karnetów na wiosnę 2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska