Pierwsza i najważniejsza kwestia - sponsorzy klubu z grupą CCC na czele nie zamierzają się wycofać z finansowania koszykówki w Polkowicach. Co więcej, władze po raz kolejny zamierzają ubiegać się o grę w Eurolidze. W minionych rozgrywkach europejskich zespół z Dolnego Śląska wygrał tylko jedno spotkanie i na pewno celem na nadchodzący sezon będzie lepszy występ na międzynarodowych parkietach.
Niestety w tych bojach klubu nie poprowadzi Maros Kovacik. Słowacki trener, który w grudniu zeszłego roku zastąpił swojego rodaka Stefana Svitko nie będzie już szkoleniowcem CCC Polkowice. W ciągu pięciu miesięcy Kovacik podniósł zespół będący w kryzysie i doprowadził go do brązowego medalu Basket Ligi Kobiet. Nazwisko jego następcy powinniśmy poznać niebawem.
Jeżeli zaś chodzi o sprawy kadrowe, to w pomarańczowych koszulkach nie wystąpią już siostry Musina. Starsza, Walerija, zostaje w Polkowicach, jednakże sprawdzi się w zupełnie innej roli. Nadal będzie blisko gry, lecz tym razem jako menedżer zespołu. Zaś młodsza z Rosjanek, Raisa, pokazała w tym sezonie swój spory potencjał i otrzymała propozycję występu w jednym z topowych europejskich zespołów. Klub nie blokował 19-letniej podkoszowej możliwości rozwoju, ale i nie chciał zdradzić, dokąd przenosi się młoda środkowa.
Wieści o przyszłości pozostałych zawodniczek na razie nie ma - wiemy tylko, że trwają negocjacje w sprawie nowych kontraktów. W jakim składzie zobaczymy latem koszykarki CCC i czy ten zespół będzie stać na walkę o upragniony złoty medal BLK? Tego dowiemy się w nadchodzących tygodniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?