Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie godziny przed meczem Zagłębia - meldunki dookoła spotkania

RYG
Piłkarze Zagłębia będą musieli ciężko pracować, żeby móc cieszyć się z bramek w meczu z Partizanem. Już przy bardziej wypełnionych trybunach...
Piłkarze Zagłębia będą musieli ciężko pracować, żeby móc cieszyć się z bramek w meczu z Partizanem. Już przy bardziej wypełnionych trybunach... Piotr Krzyżanowski
Do spotkania Zagłębia Lubin z Partizanem Belgrad zostały godziny. Zbieramy wszystkie doniesienia w jednym miejscu

Kibice Partizana są już w drodze z Belgradu. Podobno jadą w liczbie 300 osób, chociaż mówi się również o liczbie dwukrotnie większej, a serbskie media podają nawet 800 kibiców. Może to mieć związek z delegacją z Łodzi, która według niektórych doniesień również podróżuje do Lubina. Kibice Widzewa mają nieformalny układ z Serbami. Widzewiacy trzymają się teraz z Ruchem i Wisłą, więc możemy spodziewać się też kibiców tych drużyn. Przypomnijmy, że policja uznała to spotkanie za mecz podwyższonego ryzyka.

Na trybunach zjawi się również bardzo dużo sympatyków Zagłębia. Kibice wciąż kupują bilety, a kasa na stadionie będzie otwarta już od godziny 16. Organizatorzy liczą na przekroczenie 10 tysięcy widzów. Zważywszy na wakacje, godzinę oraz dzień rozgrywania spotkania, to będzie bardzo dobry wynik. Atmosfera na trybunach z pewnością będzie niezwykle gorąca.

A co na boisku?

Serbskie media uważają, że Zagłębie jest zespołem słabszym od Partizana i nie poradzi sobie ze zdobyciem dwóch goli w czwartkowym spotkaniu. W związku z tym obowiązkiem klubu z Belgradu jest zdobycie jednej bramki, co powinno wystarczyć do awansu. W kadrze Serbów, jak pisaliśmy wcześniej, zabrakło Ivana Bandalovskiego, Leonardo i Walerija Bożinowa. Pierwszy rozwiązał kontrakt z klubem, dwaj ostatni nie zagrają z powodu problemów z kondycją i nadwagą.

Cedric Gogua, obrońca Partizana deklarował, że wraz z kolegami zagra tak, żeby zakończyć sprawę przed upływem 90 minut. W Belgradzie nikogo bowiem nie interesuje dogrywka. Ivica Iliev, dyrektor sportowy klubu i były piłkarz Wisły Kraków mówił w krótkiej rozmówce, że nie miałby nic przeciwko wynikowi 2:2, który kiedyś uzyskał w meczu Wisły z Zagłębiem. Każdy bramkowy remis promuje Partizana za sprawą zasady bramek na wyjeździe. Serbowie mogą strzelić w Lubinie gola. Potwierdza to fakt, iż ostatni raz dwa mecze z rzędu bez bramkowej zdobyczy przydarzyły się im w... październiku 2014 roku. Wtedy to przegrali 0:4 z Besiktasem Stambuł i 0:1 z Jagodiną. Ale mimo to nadzieja jest, gdyż w historii dwukrotnie Partizan remisował 0:0 w pierwszym meczu u siebie, a potem odpadał z rozgrywek.

Bukmacherzy stawiają Serbów w roli faworytów, ale nieznacznych. Zagłębie zagra na pomarańczowo, Partizan w koszulkach w czarno-białe paski. Pierwszy gwizdek sędziego Anatolija Abduli rozbrzmi o 21.05.

Przewidywane składy obu drużyn:
Partizan: Saranov - Vulicević, Gogua, Milenković, Bogosavac - Everton Luiz, Brasanac, Janković, Radović, Mihajlović - Djurdić
Zagłębie: Polacek - Todorovski, Dąbrowski, Guldan, Cotra - Kubicki, L. Piątek, Janus, Vlasko, Janoszka - K. Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska