Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Mariola Pawlak-Marzec w MKS-ie Gwardii

Rafał Bajko
Kadra szkoleniowa MKS-u Gwardii. Od lewej: Damian Zych, Krzysztof Otwinowski, Jerzy Hajnsz, Mariola Pawlak-Marzec i Robert Butwicki
Kadra szkoleniowa MKS-u Gwardii. Od lewej: Damian Zych, Krzysztof Otwinowski, Jerzy Hajnsz, Mariola Pawlak-Marzec i Robert Butwicki Tomasz Hołod
W koszykarskim środowisku we Wrocławiu doszło ostatnio do ciekawego transferu. Nie chodzi tutaj jednak o przejście konkretnego zawodnika do innego klubu. Sprawa dotyczy Marioli Pawlak-Marzec, byłej zawodniczki i legendy Ślęzy Wrocław.

Współpraca Pawlak-Marzec z najstarszym klubem sportowym w mieście niespodziewanie dobiegła końca na finiszu sezonu 2015/2016. Rękę do tej niezwykle utytułowanej postaci wyciągnęła MKS Gwardia Wrocław, która szkoli m.in. dziewczynki z roczników 2001, 2002, 2003 i 2004. Podstawowa grupa liczy 16 osób, a biorąc pod uwagę zawodniczki, które dołączyły do klubu we wrześniu, jest ich wspólnie już 28. MKS Gwardia otwiera się na wszystkie zainteresowane treningami dziewczynki, jednak nie jest tajemnicą, że spora część z nich nie dostała szansy w innych wrocławskich klubach.

- Mam nadzieję, że moja osoba będzie pewnego rodzaju magnesem dla kolejnych młodych dziewczyn, które chciałyby trenować koszykówkę (osobą kontaktową jest Jerzy Hajnsz, pod nr. tel. 882 179 777 - dop. RB). Wiadomo, jak trudno w obecnych czasach zachęcić młodzież do uprawiania sportu. Jest sporo alternatyw w postaci komputerów, telefonów, natomiast frekwencja na lekcjach WF-u wciąż spada - tłumaczy Pawlak-Marzec.

Była zawodniczka i pracowniczka Ślęzy ma w MKS-ie Gwardii prowadzić swoją grupę przy współpracy z Krzysztofem Otwinowskim, który trenuje już dzieci w Gimnazjum nr 6 przy al. Pracy, Zespole Szkół nr 4 im. Komisji Edukacji Narodowej przy ul. Powstańców Śląskich oraz Szkole Podstawowej nr 76 z oddziałami sportowymi przy ul. Wandy. Mimo tego, że zajęcia odbywają się w trzech obiektach, organizatorzy nie ukrywają, że przydałoby się więcej miejsca. - Sale, z których korzystamy są po prostu za małe na grupę ponad 20 osób. Często dzielimy dziewczyny na podgrupy, tak aby na jednej połowie boiska część z nich mogła wykonywać ćwiczenia, a reszta trenowała z piłkami - mówi Otwinowski.

Z tym samym problemem zmagają się opiekunowie męskiej grupy młodzieżowej. Trenerzy Jerzy Hajnsz, Robert Butwicki i Damian Zych prowadzą 20 chłopców. Zajęcia odbywają się w Zespole Szkół nr 4 im. Komisji Edukacji Narodowej przy ul. Powstańców Śląskich. Ale, aby sekcja mogła się rozrastać potrzebna jest jednak większa dostępność obiektów. Zdarza się tak, że szkoły mogą udostępnić halę sportową dopiero w późnych godzinach wieczornych. W przypadku młodzieży z odleglejszych części miasta lub nawet spoza Wrocławia, jest to rozwiązanie bardzo niekorzystne.

ZOBACZ TAKŻE:
Mundurowi wyciskali aż miło

Procedury programu „Bezpłatne udostępnienie sal gimnastycznych przez szkoły na terenie Wrocławia, w godzinach pozalekcyjnych” przewidują zgłoszenie przez organizacje pozarządowe trzech wybranych miejsc. Wnioski trafiają do Biura Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, które mniej więcej pod koniec czerwca, po weryfikacji przekazuje je do Kuratorium Oświaty. Realnie wygląda to jednak tak, że dzieci wchodzą na sale dużo później, niż na początku września. Choć sam program jest dobrym pomysłem, to nie wiadomo, jak długo młodzież będzie mogła jeszcze z niego korzystać.

Dla porównania - podobnych kłopotów nie mają sąsiednie gminy Wrocławia, które chętnie udostępniają nowo powstałe obiekty swojej młodzieży za darmo.

Mimo tego, trenerzy MKS-u Gwardii nie tracą optymizmu i są otwarci na współpracę z kolejnymi adeptami koszykówki. - Zapraszamy na treningi zainteresowanych. W naszym klubie wszyscy traktowani są jak jedna wielka rodzina, dzięki czemu atmosfera jest fantastyczna - zachęca trener Butwicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska