Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Gajda zamienia Toruń na Polkowice

RB
Rozstanie Weroniki Gajdy z Energą Toruń pozostawia duży niesmak
Rozstanie Weroniki Gajdy z Energą Toruń pozostawia duży niesmak Sławomir Kowalski
Weronika Gajda zostanie nową zawodniczką CCC Polkowice. Klub z Dolnego Śląska transferu jeszcze nie potwierdził, ale sprawa jest już przesądzona.

Wokół przejścia jednej z najlepszych zawodniczek Energi Toruń do CCC pojawiła się nieprzyjemna atmosfera. Zawodniczka zwróciła się do swojego dotychczasowego klubu z prośbą o natychmiastowe rozwiązanie kontraktu. Klub z Grodu Kopernika wydał w tej sprawie nawet specjalne oświadczenie.

"Na 26 godzin przed zamknięciem okienka transferowego Weronika Gajda przyszła w towarzystwie prawnika do siedziby klubu i złożyła oświadczenie o rozwiązaniu kontraktu z przyczyn leżących po stronie zawodniczki. Zawodnik nie miał żadnej podstawy do rozwiązania umowy. Natomiast oświadczył, że zmienia barwy klubowe na CCC Polkowice. Wcześniej przedstawiciele klubu z Polkowic kontaktowali się z zarządem MMKS Katarzynki. Prezes klubu Maciej Krystek i dyrektor Krystyna Bazińska-Michałowska zdecydowanie odmówili transferu zawodniczki twierdząc, że jest to podstawowy zawodnik związany od lat z klubem i wokół którego budowana była strategia zespołu. Mimo pokazania zawodnikowi sytuacji w jakiej stawia klub i koleżanki z drużyny, zawodnik w sposób jednoznaczny oświadczył, że odchodzi z klubu i chce kontynuować karierę w drużynie z Polkowic".

Nie bez znaczenia w całej tej sytuacji były oczywiście pieniądze. Gajda miała w swojej umowie z Energą klauzulę pozwalającą wykupić kontrakt i z tej opcji skorzystała. Toruński klub otrzyma odszkodowanie ze zerwanie kontraktu z winy zawodniczki w wysokości 100 tys. zł, które zapewne zapłaci CCC. Przyszła zawodniczka dolnośląskiej ekipy w obecnym sezonie Basket Ligi Kobiet notowała średnio 10 punktów, 4,5 asysty, 2,8 zbiórki i 2 przechwyty na mecz. W barwach toruńskiego teamu występowała od 2011 roku.

CCC parol na rozgrywającą "Katarzynek" zagięło już dużo wcześniej. Pierwszą ofertę Energa odrzuciła kilka tygodni temu, potem klub z Dolnego Śląska zaoferował wymianę: środkowa Marija Rezan za polską rozgrywającą i miał jeszcze dopłacać Chorwatce różnicę w kontrakcie do końca sezonu. I tą propozycję w Toruniu odrzucono. - Nie mogliśmy osłabiać polskiej rotacji, jeżeli mamy walczyć o medale - mówił prezes ekipy z Torunia, Maciej Krystek.

Gajda powinna znacząco wzmocnić skład "pomarańczowych". CCC od dawna poszukiwało nowej koszykarki mogącej poszerzyć "polską" rotację. Przypomnijmy, że polkowiczanki po 16 kolejkach BLK zajmują dopiero siódmą lokatę w tabeli. Źle wiedzie im się również w Eurolidze, gdzie po 10 spotkaniach zajmują ostatnią pozycję w grupie "B".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska