Na okrągłych urodzinach zasłużonego klubu pojawiło się wiele znanych osobistości ze świata polityki, sportu i edukacji. W tej pierwszej dziedzinie należy wymienić chociażby wojewodę Dolnośląskiego Pawła Hreniaka, czy prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Nie zabrakło również byłych znakomitych olimpijczyków, a obecnie radnych Pawła Rańdy i Renaty Mauer-Różańskiej. Zaproszeni zostali również dyrektorowie współpracujących z Juvenią szkół, tworzący naprawdę sporą grupę.
Za mikrofonem, dodajmy bardzo sprawnie, uroczystości prowadzili zaś trener sekcji pływackiej Juvenii Grzegorz Widanka i jego niezwykle utytułowana podopieczna Alicja Tchórz. Jako jeden z pierwszych, głos zabrał prezes Juvenii, jednocześnie szef Polskiego Związku Judo – Sławomir Kownacki.
- Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, widząc tak wielu gości, w tym wyjątkowym dla nas dniu. Państwa obecność utwierdza mnie w przekonaniu, że docenia się nasze starania i osiągnięcia, a Juvenia ma swoje ważne miejsce dla wrocławskiej i dolnośląskiej społeczności – mówił Kownacki.
Goście piątkowej uroczystości byli świadkami m.in. licznych odznaczeń osób, które swoją działalnością zasłużyły się polskiemu, dolnośląskiemu, a także olimpijskiemu sportowi. Wyróżniony i to podwójnie został chociażby Zbigniew Zamęcki, trener sekcji judo wrocławskiego klubu. Wyrazy uznania z rąk członka zarządu Województwa Dolnośląskiego Jerzego Michalaka otrzymali też wspomniani wcześniej trener Widanka i dwukrotna olimpijka Tchórz.
ZOBACZ TAKŻE:
Pierwsze zwycięstwo PGE Turowa w sezonie
Opiekuna sekcji pływaków Juvenii oraz wiceprezesa tego klubu, zapytaliśmy przy okazji o ewentualny start w wyborach na prezesa Polskiego Związku Pływackiego. – Bardzo poważnie nad tym myślę. Nie będę ukrywał, że obecna sytuacja polskiego pływania jest zła. Nie chcę w tym miejscu używać gorszych epitetów, choć takie pojawiły się w mediach po igrzyskach w Rio. Trudno bowiem ukrywać, że brak finału olimpijskiego w wykonaniu naszych pływaków jest porażką. Trzeba teraz szukać przyczyn takiego stanu rzeczy i chociaż niektórzy nie widzą w tym żadnych swoich błędów, to czas przestać się oszukiwać – tych pomyłek było całkiem sporo. Chcemy zebrać sztab ludzi, którzy byliby zdeterminowani, aby tę sytuację naprawić – zadeklarował Widanka.
Wrzuciliśmy także kamyczek do wrocławskiego ogródka i postanowiliśmy zapytać o postęp prac w budowie krytej pływalni przy ul. Wejherowskiej, która ma służyć m.in. podczas przyszłorocznych igrzysk sportów nieolimpijskich World Games. – Wszystko wskazuje na to, że obiekt zostanie oddany do użytku zgodnie z planem, a więc w marcu 2017 roku. Wiem, że zamawiane są już elementy wyposażenia obiektu, takie jak liny torowe, słupki startowe – czyli te rzeczy, które montuje się na samym końcu. Z lekkim żalem przyznam się natomiast, że nie uczestniczę w opiniowaniu tego obiektu pod kątem sportowym, bo fachowcem i specjalistą jest przedstawiciel PZP Komisji Homologacji Janusz Rajewski. Nas, a więc środowisko pływackie na Dolnym Śląsku, specjalnie się o zdanie nie pyta. Cieszę się w tej sytuacji, że udało nam się chociaż partycypować w przekształceniu projektu, dzięki czemu nowy obiekt będzie posiadał tzw. basen rozgrzewkowy. To bardzo ważny aspekt w kontekście dużych imprez krajowych, czy międzynarodowych – zakończył Widanka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
