Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Jach może nie zagrać do końca rundy

Piotr Janas
Fot. Piotr Krzyżanowski
W najbliższych tygodniach KGHM Zagłębie Lubin będzie musiało radzić sobie bez swojego podstawowego stopera Jarosława Jacha. 23-latek przejdzie dziś operację kontuzjowanego stawu skokowego.

Reprezentant Polski do lat 21 urazu nabawił się w spotkaniu z Arką Gdynia (w 22. kolejce - przyp. red.). Choć problemy miał już w trakcie meczu, to jednak zacisnął zęby i wytrzymał do końcowego gwizdka. Wygląda na to, że był to błąd.

Jach znalazł się w osiemnastce na kolejny mecz (z Wisłą Płock), ale na boisku już się nie pojawił. Nie grał także w kolejnych spotkaniach - z Legią Warszawa oraz zaległym z Górnikiem Łęczna. Przechodził dodatkowe badania w Warszawie, które wykazały, że najlepszym rozwiązaniem będzie zabieg.

Klub poinformował na swojej stronie internetowej, że więzadła w stawie skokowym wychowanka miejscowej akademii są w znacznym stopniu naderwane i leczenie zachowawcze nie da 100 proc. pewności wyleczenia kontuzji. Kadrowicz Marcina Dorny przejdzie dziś zabieg. Zwykle po tego typu ingerencji chirurgicznej piłkarze są wyłączenie z treningów przez kilka tygodni. Trener Piotr Stokowiec musi liczyć się z tym, że w rundzie zasadniczej już z Jacha nie skorzysta.

We wszystkich wymienionych spotkaniach Jacha zastępował Sebastian Madera i radził sobie bardzo dobrze. Problem może pojawić się wtedy, gdy Madera lub Lubomir Guldan będą pauzowali za kartki. Z konieczności na środku defensywy może też zagrać Jakub Tosik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska