Jan Urban, Śląsk Wrocław:
Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie. Wiemy o tym. Różnie mogło się ono ułożyć. Mamy znakomitą sytuację na 1:0 i tracimy bramkę. Mamy bardzo dobrą szansę na 1:1 i tracimy na 0:2. Byliśmy za mało agresywni, za mało było ludzi, którzy włożą nogę tam, gdzie trzeba. Jest kilku zawodników, którym lepiej pasuje gra techniczna, niż w kontakcie. Ale musimy ten fakt zmienić, bo w ostatniej fazie walka i agresywność są bardzo potrzebne. Wielu zawodników nie zagrało na swoim poziomie, zobaczymy, jak mentalnie udźwigniemy te następne, trudne spotkania.
Jak spojrzymy na ławkę rezerwowych to zbyt wielu alternatyw nie było. Wszedł Lewandowski, by Augusto grał wyżej, bo ma dobrą wrzutkę. Wszedł też Engels, ale nie jest ostatnio tym zawodnikiem, który wnosi swoją szybkość, na jaką liczymy. Nie można było wystawić innego składu. Nie mamy możliwości zmienić 3-4 graczy i dać szansę innym.
Było widać dużo nerwowości, piłka odskakiwała, graliśmy niedokładnie. Nasza postawa będzie rozgrywać się w głowach. Wiemy, że możemy grać znacznie lepiej. Ale trzeba dźwignąć presję, bo Górnik był od dawna na dnie, a teraz jest w tabeli przed nami.
Porozmawiamy całym sztabem, z trenerem bramkarzy, z samym Pawełkiem, jak się czuje. Wiemy, że na szansę czeka Budzyński, ale to nie jest temat do rozstrzygania od razu po meczu.
źródło: Śląsk Wrocław
EKSTRAKLASA w GOL24
Pod Ostrzałem GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?