Dzisiaj rozegrana zostanie 5. kolejka I ligi. Przed dolnośląskimi klubami trudne zadanie. Miedź o godz. 18 podejmie na stadionie im. Orła Białego w Legnicy lidera z Suwałk, a zamykający tabelę zaplecza LOTTO Ekstraklasy Chrobry Głogów powalczy o godz. 19 o pierwszy w sezonie komplet punktów w Puławach.
W weekend ,,Miedzianka” doznała bolesnej porażki w Bytowie. Zespół Ryszarda Tarasiewicza umiejętnie się bronił grając z tamtejszą Drutex-Bytovią, ale w doliczonym czasie gry gola na wagę 3 pkt. dla Bytovii strzelił Jakub Bąk. Teraz legniczanie chcą zrehabilitować się za pierwszą od marca ligową porażkę.
Lekko nie będzie, bo zespół z Podlasia nie znalazł jeszcze pogromcy w tym sezonie. W lidze piłkarze Wigier wygrali trzy mecze i zremisowali z Podbeskidziem, a w Pucharze Polski wyeliminowali Świt Nowy Dwór Mazowiecki i Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.
Na dodatek wciąż niepewny jest występ lidera Miedzi - Fina Petteriego Forsella.
- Jest lepiej, w poniedziałek już truchtał i zobaczymy jak będzie czuł się w dniu meczu. Decyzję podejmiemy w ostatniej chwili - powiedział trener Tarasiewicz o stanie narzekającego na ból w kostce Fina.
Nadspodziewanie dobrze radzi sobie w bieżących rozgrywkach Wisła Puławy, która podejmie Chrobrego. Podopieczni Ireneusza Mamrota są na ostatnim miejscu w tabeli i muszą szybko się otrząsnąć, by nie ugrząźć na dnie i być gotowymi na... derby z Miedzią! Te już w najbliższą niedzielę w Głogowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?