Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Developres Rzeszów pokonał Impel Wrocław i zbliżył się do brązowego medalu

luci
Krzysztof Kapica
Developres SkyRes Rzeszów zwyciężył 3:2 Impel Wrocław w pierwszym meczu o brązowy medal Orlen Ligi siatkarek. Rewanż w najbliższą środę we Wrocławiu.

Lepiej mecz rozpoczęły rzeszowianki. Adela Helić już w pierwszej akcji pokazała, że dołek formy, jaki można było u niej zauważyć w meczach z Chemikiem Police, ma już za sobą. Kolejne punkty dołożyły Katarzyna Mróz i Kremena Kamenova i było 3:0. Developres nie tylko nie oddał przewagi, ale ją powiększał. Po podwójnym bloku na Natalii Mędrzyk było 7:2, zaś po serwisie Klaudii Kaczorowskiej 11:5. W połowie seta Marek Solarewicz miał wykorzystane już dwa czasy i dwie prośby o wideoweryfikację, które nie potwierdziły błędów sędziów. Przyjezdnym brakowało dobrego przyjęcia i punktów skrzydłowych. Natalia Mędrzyk i Katarzyna Konieczna nie kończyły ataków. W końcówce seta kawał dobrej roboty wykonała Helić, dwa asy i skuteczny atak sprawiły, że Developres odskoczył na 10 oczek (23:13). Set zakończył się autowym atakiem Megan Courtney.

Druga partia też rozpoczęła się obiecująco, bo od asa serwisowego Kaczmar i skutecznego ataku Helić. Tym razem jednak wrocławianki nie dały odskoczyć miejscowym. Rozkręciła się Konieczna, której nie zdeprymowało nawet trafienie piłką w twarz. Na serwisie wstrzeliła się też Micha Hancock. Trzy punktowe zagrywki Amerykanki sprawiły, że Impel pierwszy raz w tym meczu był na prowadzeniu (7:9). W tej części meczu sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Rzeszowianki dzięki punktom Kamenovej prowadziły 13:10, a chwilę potem przegrywały 13:14. Impel w pewnym momencie prowadził już trzema oczkami (16:19), ale po chwili na tablicy wyników pojawił się remis po 20. Trener Solarewicz zakwestionował jednak ostatnią decyzję sędziów, co potwierdziła wideoweryfikacja. Chwilę potem Impel miał cztery piłki setowe. Gospodynie obroniły trzy z nich. Przy kolejnej miały trzy razy piłkę w górze, ale żadnej nie udało się skończyć i było po 1 w setach.

Tak jak przed przerwą tak i po niej Developres świetnie rozpoczął kolejnego seta. Seria niewygodnych zagrywek Kamenovej dała prowadzenie 5:1, które jednak szybko zostało w znacznej mierze roztrwonione. Miejscowe otrząsnęły się w porę i ponownie zaczęły odskakiwać, w dużej mierze dzięki błędom rywalek, które miały kłopot ze skończeniem pierwszego ataku. W pewnym momencie przewaga gospodyń wynosiła 5 punkty (18:13), serią zagrywek popisała się wówczas Klaudia Kaczorowska, która m.in. ustrzeliła przebiegającą za plecami koleżanek Konieczną. Tego nie można było już przegrać i niedługo potem gospodynie cieszyły się z prowadzenia 2:1.

Czwarty set był pierwszym, który Developres nie rozpoczął od prowadzenia. Pierwszy punkt Adela Helić zdobyła, gdy było 1:3. Dwie piłki później było 1:5. Wrocławianki jednak zaczęły bić po autach i gra się wyrównała. Na krótko Hancock posłała dwa asy i Lorenzo Micelli musiał wziąć czas (5:9). Developres poderwał się jeszcze na moment, ale z czasem dominacja przyjezdnych była coraz bardziej widoczna. W końcówce seta rzeszowiankom chyba zabrakło wiary, bo rywalki z ogromną łatwością zdobywały kolejne punkty i bez większych kłopotów doprowadziły do tie-breaka.

Ten obudził nieco znudzoną poprzednią partią publiczność. Początkowo prowadziły miejscowe, ale Impel nie dawał za wygraną. Nie brakowało mocnych zbić i długich wymian. Adela Helić dała też popis na zagrywce. Jej asy dały rzeszowiankom prowadzenie 10:6, choć jeszcze kilka chwil wcześniej Impel prowadził 6:5. Rywalki odpowiedziały błyskawicznie i gra zaczęła się jakby od nowa (11:11). Od tego momentu trwała wymiana punkt za punkt. Developres nie wykorzystał pierwszej piłki setowej, ale przy drugiej blok postawiły Kaczorowska z Mróz zatrzymując Konieczną.

Developres SkyRes Rzeszów – Impel Wrocław 3:2 (25:15, 23:25, 25:21, 14:25, 16:14)

Developres: Kaczmar, Helić, Mróz, Żabińska, Kaczorowska, Kamenova, Borek (libero) oraz Flakus, Paskova. Trener Lorenzo MIcelli.

Impel: Hancock, Konieczna, Ptak, Kąkolewska, Mędrzyk, Courtney, Stencel (libero) oraz Kossanyiova, Kaczor, Bałucka, Stasiak (libero). Trener Marek Solarewicz.

Sędziowali: Mariusz Fiutek (Będzin), Sikora (Częstochowa.). Widzów 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Developres Rzeszów pokonał Impel Wrocław i zbliżył się do brązowego medalu - Nowiny

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska