Latem 2015 roku Ndip Tambe z LZS-u Piotrówka był bardzo łakomym kąskiem dla klubów z wyższych lig. Do Piotrówki trafił ledwie pół roku wcześniej z Njalla Quan Sport Academy z Limbe w Kamerunie. W rundzie wiosennej zdobył na 4-ligowych boiskach 18 bramek w 13 spotkaniach, walnie przyczyniając się do awansu do 3 ligi. 20-latek robił furorę i wydawało się, że przed nim świetlana przyszłość w naszym kraju.
Zanim pokazał się na Opolszczyźnie przymierzany był do Wisły Kraków, gdzie pojawił się w 2014 roku. Nie znalazł uznania w oczach Franciszka Smudy i trafił do Piotrówki, a po pół roku był już na testach w Piaście Gliwice. Napastnikiem z Kamerunu zainteresowanych było zresztą w 2015 roku kilka ekstraklasowych klubów: Podbeskidzie Bielsko-Biała, Piast i Górnik Zabrze. W tym ostatnim był dość długo na testach, ale Leszek Ojrzyński zdecydował się ostatecznie na Macieja Korzyma.
Podpisania umowy nie przyniosły także treningi ze Śląskiem Wrocław. Z tą historią wiąże się ciekawa anegdota. Otóż kiedy dowiedzieliśmy się o testowaniu Tambe przy Oporowskiej postanowiliśmy zapytać o niego w Piotrówce. Zadzwoniliśmy do prezesa, który o testach swojego snajpera we wrocławskim klubie dowiedział się... od naszego dziennikarza. Kameruńczyk pojechał do Wrocławia nikomu niczego nie mówiąc i na Opolszczyźnie przez kilka dni zastanawiano się, co się z nim dzieje?
W końcu w styczniu 2016 roku trafił do słowackiego Spartaka Trnava. W jego barwach latem zdobył cztery gole w el. Ligi Mistrzów, a w tym sezonie ma na koncie pięć goli w lidze. Jesienią zadebiutował w reprezentacji Kamerunu, a teraz jest już na trwającym w Gabonie Pucharze Narodów Afryki.
Postawił na niego belgijski selekcjoner Hugo Broos. Ndip Tambe zagrał w ostatnim meczu kontrolnym przed PNA z Zimbabwe. Pierwszy mecz turnieju z Burkina Faso przesiedział na ławce rezerwowych. W drugim spotkaniu z Gwineą Równikową (2:1) Tambe wszedł na boisko na ostatnie 28 minut, natomiast w trzecim meczu fazy grupowej - zremisowanym 0:0 z Gabonem - był już w wyjściowym składzie i grał do 83 minuty. Kamerun z drugiej lokaty zapewnił sobie awans do ćwierćfinału.
I pomyśleć, że dziś Śląsk Wrocław szuka napastnika...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?