Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia mieszkaniowa otwiera okna i wpuszcza koty do piwnic. Przynajmniej na zimę

Ewa Wilczyńska
fot. Lidia Mukhamadeeva
Spółdzielnia Mieszkaniowa Popowice wycofała się z decyzji, by zamknąć okienka prowadzące do piwnic w blokach na Popowicach. Nie wszystkie zostały wprawdzie otwarte, ale koty mogą już swobodnie przemieszczać się między klatkami. Sprawę walki mieszkańców ze spółdzielnią o los kotów opisywaliśmy kilka tygodni temu. To jednak nie koniec darcia kotów o koty na Popowicach.

Pani Joanna cieszy się, że koty zimę mogą spędzić w piwnicach. Kolejne pokolenie zwierzaków mieszkają tam już od kilkudziesięciu lat. Roman Rubik karmi je dwa razy dziennie. Nie przestał nawet wtedy, gdy spółdzielnia na drzwiach do piwnicy wywiesiła kartki, że zwierząt dokarmiać nie wolno.

Po protestach mieszkańców, interwencji dyrektorki schroniska Zofii Białoszewskiej i naszym artykule, z okienek piwnicznych zniknęły zawieszone w październiku siatki, które uniemożliwiały zwierzakom dostanie się do pomieszczeń.

Czytaj więcej: Darcie kotów o koty na Popowicach

- W naszych 52 budynkach jest około 60 otwartych okienek dla kotów, więc mają one swobodę poruszania się. Mogą wchodzić i wychodzić z piwnic kiedy chcą - mówi Marta Wilińska ze SM "Popowice".

Mieszkańcy boją się jednak, że to rozwiązanie tymczasowe. Już pojawiły się informacje, że wiosną okienka znów zostaną zamknięte, a koty będą miały zamieszkać w boksach na podwórku. I chociaż większość mieszkańców staje w obronie zwierzaków, to są i tacy, którzy chcieliby, by wreszcie zniknęły z piwnic.

- Do Spółdzielni wpłynęło pismo podpisane przez kilkadziesiąt osób o nadmiernej liczbie kotów, które rozmnażają się w zastraszającym tempie i nie pozwalają żyć ludziom mieszkającym w tym budynku - mówi Marta Wilińska.

- Nie mogę nikogo zapraszać do swojego mieszkania, bo mi wstyd. Wystarczy tylko otworzyć drzwi wejściowe do bloku, a w twarz uderza smród - mówi Anna Kaczmarek. I pyta: "Jaka to przyjemność mieszkać w takich warunkach?".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska