MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie śmierci radnego Pawła Chruszcza. To było samobójstwo?

Marcin Rybak
Prokuratura zakłada różne wersje tragicznych wydarzeń i zapewnia, że każda będzie szczegółowo zbadana w czasie śledztwa. Paweł Chruszcz został znaleziony niedaleko Głogowa
Prokuratura zakłada różne wersje tragicznych wydarzeń i zapewnia, że każda będzie szczegółowo zbadana w czasie śledztwa. Paweł Chruszcz został znaleziony niedaleko Głogowa Grażyna Szyszka
Legnicka Prokuratura Okręgowa przejęła śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny śmierci radnego Rady Miejskiej w Głogowie Pawła Chruszcza. Okoliczności znalezienia ciała sugerują samobójstwo. Chociaż śledczy nie wykluczają żądnej wersji wydarzeń i każdą z nich będą dokładnie badać - zapewnia szef legnickiej prokuratury Zbigniew Harasimiuk. Analizowane będą również sprawy, którymi zajmował się radny Chruszcz. Choć póki co nie ma żadnych dowodów, które mogłyby wskazywać, że mają one cokolwiek wspólnego ze śmiercią radnego.

Jednak prokurator Harasimiuk deklaruje, że w śledztwie analizowane będą wszystkie informacje, które w kontekście śmierci Pawła Chruszcza pojawiają się w debacie publicznej w tym w mediach.

Jedną z takich spraw radny chciał zainteresować Macieja Wąsika, ministra w kancelarii premiera, jednego z najbliższych współpracowników koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. - Byliśmy umówieni na spotkanie w czasie posiedzenia Sejmu - potwierdza minister Wąsik w rozmowie z „Gazetą Wrocławską”. Chodzi o posiedzenie, które zaczęło się we wtorek.

Radny chciał zainteresować ministra od służb okolicznościami przejęcia przedszkola w Głogowie przez prywatnego przedsiębiorcę, prowadzącego przedszkole w innej miejscowości. Maciejowi Wąsikowi Paweł Chruszcz przekazał, że w prywatne ręce oddano nieruchomość za 940 tysięcy złotych rozłożone na pięć lat.

- Rozmawiałem z Pawłem Chruszczem o spotkaniu, zapytałem czy to może poczekać do posiedzenia Sejmu i tak byliśmy umówieni - powiedział nam Maciej Wąsik.

Historia z przedszkolem i fakt, że radny Chruszcz się nią interesował nie jest żadną nowością. Pisały o tym lokalne media. Paweł Chruszcz poruszał nawet tę kwestię na posiedzeniu Rady Miejskiej, a prezydent Głogowa poczuł się dotknięty sugestiami, że doszło do nieprawidłowości. I to na tyle poważnie, że złożył zawiadomienie o przestępstwie w prokuraturze. Miało ono polegać na znieważeniu prezydenta.

W tej sprawie postępowanie sprawdzające prowadzi głogowska prokuratura i nie podjęła póki co decyzji czy śledztwo należy wszcząć czy nie.

Po śmierci Pawła Chruszcza prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz wydał oświadczenie. „Z całą stanowczością zaprzeczam wszelkim pseudoopiniom i pomówieniom o rzekomej aferze w Urzędzie Miejskim. W bezwzględny i niesprawiedliwy sposób osądzano mnie i moje otoczenie. Niestety, bezkompromisowo, bezwzględnie, bezrefleksyjnie i z ogromną nienawiścią wykorzystano tę tragedię do brudnej walki politycznej, zaciekle atakując także moich bliskich i współpracowników” - napisał między innymi.

Jak zmarł Paweł Chruszcz? Przez dwa dni był poszukiwany, bo zniknął i ślad po nim zaginął. Zaczęły się poszukiwania. Uczestniczyli w nich strażacy a także kibice Chrobrego Głogów - klubu piłkarskiego, z którym przez lata związany był radny.

Jego zwłoki odkryto 31 maja, około godz. 13. w lesie w koło Droglowic w gminie Pęcław. Radny mówił znajomym, że jedzie w tamte okolice na ryby. Ciało znaleziono wiszące na słupie energetycznym. Bezpośrednią przyczyną zgonu było uduszenie - podaje oficjalnie prokuratura. Nie znaleziono żadnych śladów, które wprost wskazywałyby na morderstwo. Chociaż wcale nie oznacza to, że prokuratura z góry zakłada, że nikt do śmierci radnego się nie przyczynił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska