Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 2:1. Mączyński nie miał sentymentów (WYNIK, 24.11.2019, SKRÓT MECZU, BRAMKI, GOLE, VIDEO, RELACJA, Ekstraklasa)
Śląsk Wrocław po przerwie na reprezentacje podejmował Wisłę Kraków w pierwszej kolejce rundy rewanżowej sezonu 2019/2020. Już dzień przed meczem na Twitterze pojawił się przeciek, jakoby w tym meczu miał nie wystąpić podstawowy prawy obrońca WKS-u Łukasz Broź.
Na kilka godzin przed meczem udało nam się ustalić, że przeżywający drugą młodość 33-latek (w grudniu skończy 34 lata-przyp. PJ) na jednym z treningów doznał zerwania więzadeł krzyżowych przednich oraz bocznych w kolanie i czeka go minimum pół roku przerwy. Co gorsza, w czerwcu kończy mu się przy Oporowskiej kontrakt, więc istnieje spore ryzyko, że w brawach Śląska Wrocław już go nie zobaczymy.
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 2:1. Mączyński nie miał sentymentów (WYNIK, 24.11.2019, SKRÓT MECZU, BRAMKI, GOLE, VIDEO, RELACJA, Ekstraklasa)
Miejsce Brozia na prawej obronie zajął wychowanek klubu Kamil Dankowski. W ostatnich dniach dużo dyskutowało się o możliwości odejścia 23-latka, który choć zarabia jak piłkarz pierwszego składu, to przy obecnej formie Brozia nie ma szans na regularną grę i najprawdopodobniej nie rozegra koniecznych do automatycznego przedłużenia kontraktu minut. Teraz sytuacja zmienia się o 180 stopni.
W wyjściowej jedenastce WKS-u zabrakło też pauzującego za żółte kartki Jakuba Łabojki. Zgodnie z przewidywaniami jego miejsce zajął Chorwat Diego Živulić.
Jeśli chodzi o Wisłę Kraków, która przyjechała do Wrocławia z bagażem siedmiu z rzędu porażek (a wliczając Totolotek Puchar Polski - ośmiu), ale i nowym trenerem Arturem Skowronkiem, to w oczy rzuciła się obecność w składzie wielu wiekowych zawodników. Trener Skowronek najwyraźniej uznał, że w walce o utrzymanie kluczowe będzie doświadczenie, stąd obecność Marcina Wasilewskiego, Jakuba Błaszczykowskiego czy Pawła Brożka.
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 2:1 WYNIK. Mączyński nie miał sentymentów (24.11.2019, SKRÓT MECZU, BRAMKI, GOLE, VIDEO, RELACJA, Ekstraklasa)
Pierwsza połowa rozpoczęła się dla gospodarzy fatalnie. Już w 10 min Wisła dostała rzut karny, za faul Wojciecha Golli na młodzieżowcu Wisły Damianie Pawłowskim. 20-latek wygrał walkę o pozycję ze stoperem WKS-u, a ten chcąc wybić piłkę trafił w nogi rywala. Co prawda początkowo sędzia Daniel Stefański wskazał na rzut rożny (musiał uznać, że Golla trafił w piłkę), ale po konsultacji z wozem VAR wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Błaszczykowski i pokonał Matúša Putnocký'ego.
"Biała Gwiazda" od tamtej pory grała na czas i skupiła się na kontratakach. Śląsk mozolnie budował ataki pozycyjne, dwa razy gola mógł strzelić Robert Pich, blisko szczęścia był Živulić, ale futbolówkę na poprzeczkę sparował Michał Buchalik.
Wrocławianie dopięli swego w 45 min, kiedy to Przemysław Płacheta zacentrował z rzutu rożnego, a głową piłkę do bramki wepchnął Golla, odkupując swoje winy. Co ciekawe Golla trafił także kilkanaście minut wcześniej, ale wówczas sędziowie odwgizdali pozycję spaloną.
Po zmianie stron Śląsk atakował z większym animuszem i większą ilością zawodników, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe. Dopiero w 77 min, po dużym zamieszaniu pod bramką Buchalika do piłki dopadł Krzysztof Mączyński i wyprowadził swoją drużynę na zasłużone prowadzenie. Jak się później okazało, było to trafnie na wagę trzech punktów.
Śląsk awansował na pozycję wicelidera i spogląda teraz w stronę Krakowa, gdzie w poniedziałek grać będzie Cracovia. Wisła zamyka tabelę PKO Ekstraklasy.
SKRÓT MECZU ŚLĄSK WROCŁAW - WISŁA KRAKÓW
ZGŁOŚ KANDYDATA! Sportowiec Roku 2019 na Dolnym Śląsku - 67. Plebiscyt Gazety Wrocławskiej
KLIKNIJ i zgłoś kandydata |
---|
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?