Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Cracovia 1:1. Remis w strugach deszczu we Wrocławiu (Skrót, bramki, gole, wideo, zdjęcia)

Piotr Janas
Piotr Janas
Śląsk Wrocław - Cracovia
Śląsk Wrocław - Cracovia FOT. twitter.com/_Ekstraklasa_
Śląsk Wrocław zremisował z Cracovią 1:1 w meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy na Tarczyński Arena Wrocław. Prowadzenie gościom dał w 15 minucie Patryk Makuch. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Adrian Łyszczarz

Śląsk Wrocław - Cracovia 1:1

Śląsk Wrocław do sobotniego meczu z Cracovią przystępował podbudowany zwycięstwem z mistrzem Polski na jego terenie. Może i WKS nie zachwycił przed tygodniem w Poznaniu, ale jednak wygrał z Lechem 1:0. Trener Ivan Djurdjević zdaje się nie być zwolennikiem powiedzenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Miał do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy grali z "Kolejorzem", ale tym razem na dziesiątce oglądaliśmy Adriana Łyszczarza zamiast Cayetano Quintany.

Cracovia po bardzo mocnym starcie sezonu 2022/23 (trzy zwycięstwa z rzędu) w ostatnich dwóch kolejkach notowała porażki. Podopieczni Jacka Zielińskiego przegrali ze Stalą w Mielcu 0:2, a potem przed własną publicznością musieli uznać wyższość Piata Gliwice (0:1). Jednoznacznego faworyta przed pierwszym gwizdkiem nie dało się wskazać.

W sobotnie popołudnie we Wrocławiu panowała wysoka temperatura, oscylująca w granicach 30 stopni. Powietrze było ciężkie i stojące, co nie wróżyło najlepiej, ale na niecałą godzinę przed meczem spadł deszcz. Lepiej w jego strugach radzili sobie goście z Krakowa. Gra tyczyła się pod ich dyktando i w 15 min wyszli na prowadzenie. W dużym zamieszaniu w polu karnym Śląska najlepiej odnalazł się Patryk Makuch i płaskim strzałem pokonał Michała Szromnika. Trudno oprzeć się wrażeniu, że akcję tę powinien chwilę wcześniej przerwać Konrad Poprawa.

Cracovia mogła pójść za ciosem, bo dalej przeważała, ale brakowało jej ostatniego podania. Gospodarze dopiero w ostatnich minutach pierwszej połowy przejęli inicjatywę, ale to wystarczyło. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Víctor García dośrodkował w pole karne, a tam niekryty Adrian Łyszczarz ładnym wolejem doprowadził do wyrównania.

Na drugą połowę oba zespoły wyszły w niezmienionych składach (nie licząc zmiany Kamila Pestki, który już w 29 min opuścił murawę na noszach). Początek ponownie należał do Cracovii, ale ogólnie gra stała się bardziej wyrównana. Brakowało jednak klarownych okazji.

Wydarzenia na boisku nabrały rozpędu — i to dosłownie — po wejściu na boisko Dennisa Jastrzembskiego. Były młodzieżowy reprezentant Polski i Niemiec przeprowadził kilka groźnych rajdów lewą stroną, ale brakowało dobrego wykończenia. Cracovia starała się odgryzać, ale także nie była w stanie poważniej zagrozić bramce Szromnika.

Jakimś usprawiedliwieniem dla jednych i drugich może być fakt, że w ostatnich 15 minutach nad Wrocławiem rozpętała się kolejna ulewa. Z drugiej strony aż się prosiło, by w tych okolicznościach poszukać strzałów z dystansu. Jedni i drudzy starli się wejść z piłką do bramki i finalnie mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska