Koszykarze Śląska Wrocław musieli w stolicy walczyć o życie. Po tym, jak we własnej hali przegrali 52:68, musieli wygrać w Warszawie żeby przedłużyć nadzieje do awans do I ligi.
Zaczęło się dobrze i po myśli podopiecznych Dominika Tomczyka. Wrocławianie szukali swoich pozycji ze wszystkich stref boiska i, co ważniejsze, nie mieli problemów z trafianiem do kosza. Piłki wpadały z dystansu, spod kosza czy też z linii rzutów osobistych. Do przerwy Śląsk prowadził trzema punktami.
Po przerwie jednak zespół z Warszawy włączył piąty bieg. Czternaście punktów z rzędu, na które wrocławianie odpowiedzieli tylko dwoma. Z wyniku 34:31 w trzy minuty zrobiło się 36:45.
Gospodarze nie zwalniali tempa, cały czas utrzymując dziewięciopunktową przewagę. Korzystali głównie ze strat Śląska, który w tej kwarcie na potęgę gubił piłkę. Drużyna ze stolicy Dolnego Śląska sama wykopała sobie dołek i musiała wziąć się do pracy, żeby pozostać w walce o finał play-off.
Nikt jednak nie spodziewał się, tego co miało miejsce w ostatnich dziesięciu minutach. Graczom Andrzeja Kierlewicza ktoś chyba odciął prąd, bo pierwszy i, jak się miało okazać jedyny celny rzut oddali po czterech minutach.
Przedtem i potem - nic, piłka bezlitośnie odbijała się od obręczy. Koszykarze z Warszawy sami sobie nie pomagali. Straty, faule, bohaterskie trójki na ratowanie wyniku. Tak nie można odrabiać deficytu.
A Śląsk tak jak w pierwszej połowe grał swoje i brutalnie punktował rywali. Wyniku 22:2 w ostatniej kwarcie nie spotyka się zbyt często.
W środę o godz. 19 w Kosynierce kluczowe spotkanie numer trzy. Kto wygra, jest pewny awansu. Przegrani będą walczyć o niego w barażu o trzecie miejsce.
KK Warszawa - Śląsk Wrocław 62:73 (15:18, 16:16, 29:17, 2:22)
KK: Rudko 16 (2x3), Wojtyński 13, Lewandowski 13 (2), Jaremkiewicz 5 (1), Szpyrka 4 (1), Sarnacki 4, Koźluk 3, Hybiak 2, Kosiński 2, Pietkiewicz.
Śląsk: Dziewa 13, Krakowczyk 13 (3), Jakubiak 12, Żeleźniak 9 (2), Musijowski 8, Musiał 7, Stawiak 6, Wilczek 5.
Drugi półfinał: AZS UMCS Lublin - R8 Basket AZS Politechnika Kraków 63:86. Stan rywalizacji 2:0, awans R8 Basket.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?