- Prowadzimy wyjaśnienie w sprawie meczu Śląsk - Borussia. Mamy zapis monitoringu. Chodzi przede wszystkim o odpalenie rac, które jest przestępstwem i grozi za nie do pięciu lat więzienie - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego wrocławskiej policji.
Zaprzecza jednocześnie, że już doszło w tej sprawie do jakichkolwiek zatrzymań.
Przedstawiciele spółki Polish Sport Promotion, która organizowała mecz, powiedzeli nam, że na stadionie nikogo nie zatrzymała też ochrona. - Sprawą zajmuje się policja, która była na meczu i ma wszelkie materiały - mówi Tomasz Rachwał z PSP.
Jak się dowiedzieliśmy, podczas wpuszczania kibiców przechwycono część rac. Mimo tego osiem udało się kibolom przemycić, a potem odpalić w trakcie spotkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?