Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia. Złodziej chciał wynieść ze sklepu... jedną puszkę piwa. Nie zapłacił i wyszedł na ulicę. Właściciel sklepu - 46-letni mężczyzna - wyszedł za nimi i próbował interweniować. Do złodzieja dołączyło dwóch jego kolegów. Jak twierdzi prokuratura, w trójkę rzucili się na sklepikarza. Bili i kopali go po całym ciele. Trafił do szpitala ze złamaną stopą. Pobity został też jego syn, który próbował pomóc ojcu.
Zajście zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu. - Sprawcy byli wyjątkowo brutalni. A film dobrze to pokazuje - mówią w prokuraturze.
Dwóch sprawców napadu, 28-letniego Piotr F. złamano trzy dni po napadzie. Jego rówieśnik, Adrian R. kilka dni pózniej zgłosił się sam na policję. Trzeci w dalszym ciągu jest poszukiwany. Zatrzymani są podejrzani o tzw. "kradzież rozbójniczą", choć twierdzą że chcieli tylko "pomóc koledze". Grozi za to od roku nawet do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?