MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Kosmiczny mecz w Orbicie. Impel podejmuje niepokonany zespół z Polic

Jakub Pęczkowicz
Reprezentantka Serbii Maja Ognjenović latem zamieniła występy w Impelu Wrocław na grę w Chemiku Police. Ciekawie zapowiada się jej pojedynek z rozgrywającą Impela Frauke Dirickx
Reprezentantka Serbii Maja Ognjenović latem zamieniła występy w Impelu Wrocław na grę w Chemiku Police. Ciekawie zapowiada się jej pojedynek z rozgrywającą Impela Frauke Dirickx Fot. Janusz Wójtowicz
Koneserzy żeńskiej siatkówki na ten mecz czekali już od dawna, bowiem naprzeciw siebie staną najlepiej spisujące się w tym sezonie zespoły. Początek meczu Impela Wrocław z Chemikiem Police o godzinie 14.45. Transmisja w Polsacie Sport.

Jak na beniaminka, drużyna z Polic gra nad-zwyczaj dobrze. Podopieczne trenera Mariusza Wiktorowicza wygrały wszystkie osiem dotychczasowych spotkań. Ba! Straciły tylko dwa sety: po jednym urwały im zawodniczki Pałacu Bydgoszcz i w poprzedniej kolejce Siódemki Legionovii Legionowo. Wejściem smoka można nazwać powrót po piętnastu latach Chemika do najwyższej klasy rozgrywkowej.

W niewielkich Policach latem zbudowano prawdziwy siatkarski "dream team". Z Muszynianki pozyskano środkowe Agnieszkę Bednarek-Kaszę, Katarzynę Gajgał-Anioł oraz przyjmującą Annę Werblińską, siostrę grającej w Impelu Bogumiły Pyziołek. Liderką drużyny jest doświadczona Małgorzata Glinka-Mogentale, która po 14 latach gry za granicą wróciła do Polski. Wcześniej występowała na parkietach m.in. w Turcji, Hiszpanii i Francji. W przerwie między rozgrywkami Wrocław na występy w biało-niebieskich barwach zamieniła serbska rozgrywająca Maja Ognjenović.

- "Dla mnie był to bardzo dobry okres w karierze, mam bardzo dobre wspomnienia z Wrocławia. Doskonale wiem, jak wygląda tamtejsza hala, jak się gra na tym boisku. Znam trenera Tore Aleksandersena i zawodniczki występujące w drużynie Impela" - pisze na oficjalnej stronie klubu reprezentantka Serbii. Oprócz niej w 2012 roku do Chemika przeszły też 24-letnia wychowanka Gwardii, libero Aleksandra Krzos ,oraz 22-letnia środkowa Dominika Sobolska.

Trochę zatem z Chemika udawany beniaminek, bo praktycznie na każdej pozycji ma dwie silne zawodniczki. Wszystko dzięki największemu budżetowi spośród wszystkich drużyn występujących w Orlen Lidze. W tym sezonie Police chcą nawiązać do sukcesów sprzed lat. W 1994 i 1995 roku zdobywały mistrzostwo Polski. Trzykrotnie sięgały również po krajowy puchar. - Naszym celem jest medal i awans do Ligi Mistrzyń - zapowiadała przed rozpoczęciem rozgrywek prezes klubu Joanna Żurowska. Nie były to puste słowa.

Niedzielny mecz z Impelem da odpowiedź, czy którykolwiek zespół jest w stanie przełamać hegemonię mocarnego Chemika. Bo jeśli nie Impel, to kto? Siatkarki trenera Tore Aleksander-sena na początku sezonu wygrywały mecze bez straty seta. W trzech ostatnich meczach - z Dąbrową Górniczą, Muszyną i Aluprofem - przegrały ich jednak pięć. W niedzielę porażka chociażby w jednej partii może okazać się nie do odrobienia.

- Z żadnym zespołem nie możemy sobie pozwolić na coś takiego. Przed meczem nikt nas nie musi specjalnie motywować. Bardzo chcemy wygrać. Zagramy przed własną publicznością i to będzie dodatkowym atutem - zapowiada atakująca Impela Joanna Kaczor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska