Impel Wrocław - Muszynianka 3:0 (25:23, 25:22, 25:19)
Impel: Mroczkowska 16, Kąkolewska 12, Wilson 11, Gryka, Brinker 3, Kaczor 7, Pyziołek (libero) oraz Dirickx 5, Medyńska i Sieczka 2
Muszynianka: Cvetanović 7, Różycka 7, Mazurek 3, Wojcieska 9, Jagieło 2, Plchotova 8, Maj (libero) oraz Piątek 4, Jasińska i Kurnikowska 6.
MVP: Katarzyna Mroczkowska
Dugi mecz: dziś, godz. 18, hala Orbita, Wrocław. Trzecie spotkanie w Muszynie.
We wrocławskiej siatkówce pań w ostatnich latach zmieniło się wiele. Niezmienne jest jedno - Katarzyna Mroczkowska. To ona na spółkę z młodą środkową Agnieszką Kąkolewską rozmontowały w poniedziałek Muszyniankę. „Gazi” - jak mówią na doświadczoną przyjmującą - zdobyła w Orbicie 16 puntków i wybrana została na najlepszą zawodniczką meczu.
Kąkolewska na 12 oczek aż osiem zdobyła blokiem. Chwilami była nie do przejścia. - Po niedawnej kontuzji kolana nie ma już śladu. Czy boję się,że rywalki w drugim meczu zwrócą na mnie szczególną uwagę? To nie moja działka, ja staram grać się najlepiej jak potrafię - mówiła po spotkaniu.
Chociaż Impel wygrał 3:0, to sam meczy był bardzo wyrównany. Trzeci set mógł potoczyć się różnie, bo rywalki dużą część partii prowadziły, ale gospodynie w odpowiednim momencie wrzuciły piąty bieg.
W Muszynie zawiodły dotychczasowe liderki. Aleksandra Jagieło zdobyła ledwie dwa oczka, a Karolina Różycka siedem. To za mało armat jak na drużynę prowadzoną przez Tore Aleksandersena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
