Siatkarki Gwardii zablokowały mielecką Stal

Wrocławianki mecz w Mielcu wygrały blokiem. Maja Tokarska zatrzymywała rywalki aż 8-krotnie, a Zuzanna Efimienko niewiele jej ustępowała - 6 razy. Ten element gry przyniósł wrocławiankom aż 24 punkty w całym meczu! Taka sytuacja, że zespół wygrywa niemal całego seta dzięki punktom z bloku, zdarza się niezwykle rzadko. Po spotkaniu ze Stalą gwardzistki objęły prowadzenie w klasyfikacji najskuteczniej blokujących drużyn w lidze.

W drugim spotkaniu z rzędu MVP meczu została Katarzyna Mroczkowska. Cieszy dobra forma kapitan Gwardii. Najskuteczniejsza w zespole - Katarzyna Jaszewska wreszcie może odetchnąć, czując wsparcie w ataku.

W Mielcu nie popisali się kibice. Mecz kończyli okrzykami: "Po co wy gracie, skoro ambicji nie macie". Poprzednie spotkania pokazały, że zawodniczkom Stali ambicji z pewnością nie można odmówić. W sobotę gospodynie nie tylko musiały walczyć z rywalkami, ale także z miejscowymi kibicami. Co dziwne, po pierwszym secie śpiewy były zupełnie innej treści.

Mielczanki, mimo że spadły na przedostatnie miejsce, szanse na grę w fazie play off mają wciąż duże. Stal gra jeszcze z Rumią i BKS-em, gdy rywalki, które też chcą się uratować przed barażami (Budowlani i AZS), grają jeszcze ze ścisłą czołówką.

W środę Impel Gwardia zagra na wyjeździe z I-ligowym PTPS-em Piła w VI rundzie Pucharu Polski Enea Cup 2011. Zwycięz-ca tego pojedynku pojedzie do Inowrocławia na finały zawodów (8-10.04). Jego rywalem w ćwierćfinale (8.04) będzie Muszynianka.

KPSK Stal Mielec - Impel Gwardia Wrocław 1:3 (25:11, 19:25, 15:25, 23:25)

Stal: Pycia (8), Kwiatkowska (10), Koczorowska (6), D. Wilk, Ściurka (16), A. Wilk (8), Durajczyk (libero) oraz Sadowska (9), Bejga (4), Gierak (1) i Liutikova.

Gwardia: Tokarska (11), Mroczkowska (13, MVP), Witczak (2), Jaszewska (14), Wołosz (4), Efimienko (11), Krzos (libero) oraz Barańska (9), Czypiruk (2), D. Sobolska (1), Matyjaszek i M. Sobolska.