18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schetyna: Platforma powinna mieć swojego kandydata na prezydenta Wrocławia

Malwina Gadawa
Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna fot. Jarosław Jakubczak
- Powinniśmy mieć swojego kandydata na prezydenta i dobrych pretendentów do funkcji radnych - mówi w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl poseł Grzegorz Schetyna, szef dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej. I apeluje do prezydenta Rafała Dutkiewicza, by przedstawił koncepcję, jak chce rozwiązywać sprawy związane z sytuacją Śląska Wrocław.

Jak ocenia pan szanse swoich kolegów – posła Sławomira Piechoty i eurodeputowanego Jacka Protasiewicza, którzy zmierzą się w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu? Kto wygra?
Ten kto będzie bardziej przekonywający. Obaj panowie mają dwie różne koncepcje funkcjonowania wrocławskiej Platformy Obywatelskiej.

Która koncepcja jest panu bliższa?
Posła Sławomira Piechoty. Uważam, że Platforma powinna mieć bardzo staranny pomysł na przygotowanie się do samorządowej kampanii wyborczej. Powinniśmy mieć swojego kandydata na prezydenta i dobrych pretendentów do funkcji radnych. Musimy zawalczyć o jak najlepszy wynik, a to może zrobić tylko dobra reprezentacja. Wtedy będziemy mogli liczyć na sukcesy w wyborach do Rady Miasta i Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.

Zobacz: Grzegorz Schetyna gwiazdą balu u posła PO [ZDJĘCIA]

Jednak premier Tusk mówił ostatnio, że Platforma jest gotowa poprzeć innych kandydatów, spoza partii, jeżeli ich program będzie podobny...
O tym będą decydować właśnie struktury lokalne.

Prezydent Dutkiewicz może być takim sensownym kandydatem, którego poprzez Platforma? To także zasugerował premier
Wybory samorządowe są za ponad rok. Wiele się jeszcze może do tego czasu wydarzyć we Wrocławiu. Dzisiaj musimy zacząć się przygotowywać do trudnej walki wyborczej na całym Dolnym Śląsku.

Platforma stoczy o Wrocław prestiżowy pojedynek?
Na pewno Dolny Śląsk jest bardzo ważny dla mnie, chociażby dlatego że pochodzę z tych stron. Jednak Wrocław zawsze będzie prestiżowym miastem, dlatego, że to duża i rozwijająca się metropolia. To na pewno będzie ważny i symboliczny pojedynek. Nie ukrywam jednak, że najbardziej będzie nam zależało na większości w sejmiku. Naprawdę wiele zrobimy, żeby ją zdobyć i wygrać wybory, bo to da nam kontynuację pracy, którą wykonaliśmy do tej pory.

Wrocław jednak to nie tylko prestiż, ale także problemy, chociażby te ostatnie związane z piłkarskim Śląskiem Wrocław. Jak się panu wydaje, jaka będzie przyszłość tego klubu? Pytam Pana jako kibica...
Kocham Śląsk. Najważniejsze jest to, żeby właściciele znaleźli porozumienie. Po raz kolejny widać, że jest kłopot w ich relacjach. Źle się dzieje, że Urząd Miejski i prezydent Dutkiewicz nie chcą współpracować z większościowym udziałowcem. Tam gdzie jest kłótnia i spór, tam jest problem. Jeżeli współwłaściciele nie mogą dojść do porozumienia, to muszą się rozejść. Ważne żeby to odbyło się bez szkód dla Śląska Wrocław.

Kto powinien przejąć drużynę?
Jeżeli miasto nie chce współpracować i chce przejąć udziały Zygmunta Solorza-Żaka, to musi przedstawić, w związku z tym, że pieniądze są publiczne - wszystkich wrocławian, koncepcję jak chce rozwiązywać sprawy związane z klubem. Oczekuję takiego scenariusza od prezydenta Dutkiewicza.

Wróćmy do wyborów w PO. Co będzie, jeśli Jacek Protasiewicz nie wygra ze Sławomirem Piechotą? Powinien wtedy przestać marzyć o konkurowaniu z Panem o fotel szefa dolnośląskich struktur PO?
To nie będzie niczego przesądzało. Dzisiaj trudno mówić, jaka będzie sytuacja. Jacek Protasiewicz jest eurodeputowanym drugą kadencję i siedem lat szefem wrocławskich struktur PO, więc ma ogromne doświadczenie w polityce. Uważam, że musimy szukać tego co nas łączy, co buduje, co wzmacnia, a nie tego co prowadzi do porażki.

Czyli rozmawia pan normalnie z kolegą?
Tak. Platforma jest partią demokratyczną i rządzi się regułami jak np. partie amerykańskie. Można organizować twarde i ostre prawybory, ale potem wszyscy razem pracują na wspólny sukces.

Jeżeli przegra Pan wybory na szefa dolnośląskich struktur PO, to co dalej? Odejdzie pan z partii?
Nie ma takiej możliwości. Nie można się obrażać na rzeczywistość i na przyjaciół partyjnych, ale jestem przekonany, że ja wygram te wybory...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska