Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanatorium Miłości. Za nami przełomowy odcinek programu. Maria Luiza z Gliwic zdecydowała się opuścić show. Jest nowa uczestniczka

Agata Markowicz
Agata Markowicz
Maria Luiza z Gliwic opuściła Sanatorium Miłości. To pierwsza taka sytuacja w historii show.
Maria Luiza z Gliwic opuściła Sanatorium Miłości. To pierwsza taka sytuacja w historii show. Arch. TVP1
Takiej sytuacji w historii Sanatorium Miłości jeszcze nie było. Maria Luiza z Gliwic (dla przyjaciół Majka) zdecydowała się zakończyć przygodę z programem i wrócić do domu. Na jej miejsce weszła nowa uczestniczka, też o imieniu Maria, z zawodu pielęgniarka. Paradoksalnie odejście gliwiczanki to może być nowy początek w programie, bo Nowa zrobiła na mężczyznach spore wrażenie. Komplementów nie było końca już w pierwszym odcinku.

Stanisław: Ktoś zerwał mi najpiękniejszy kwiat

- To jest tylko moja decyzja. Podjęłam ją ze względu na to, że chcę dać szansę na miłość innym kuracjuszkom. Ja chcę być w zgodzie ze sobą, bo zawsze taka byłam – podkreśliła Maria Luiza, informując pozostałych uczestników o tym, że decyduje się opuścić Sanatorium Miłości.

Wprawiła tymi słowami w osłupienie wszystkich uczestników show. Rozgoryczenia nie krył Stanisław (Sting), który zabiegał o względy gliwiczanki od początku programu.

- Takie dreszcze mnie przeszły, bałem się żeby mi łzy nie poszły. Czuję się jakby mi w ogrodzie ktoś najpiękniejszy kwiat urwał - powiedział Stanisław na pożegnanie. - Będzie mi jej tutaj brakować - dodał.

- Będzie mi Majki bardzo brakowało, bo obie nadawałyśmy na tych samych falach - westchnęła Elżbieta, która dzieliła wspólny pokój z Marią Luizą.

Z odejścia gliwiczanki z programu jako jedyna ucieszyła się Małgorzata, która teraz bez przeszkód będzie mogła zabiegać o względy Staszka. Do tej pory w tej rywalizacji z gliwiczanką przegrywała.

- Majki nie ma, ale są tutaj jeszcze inne kwiatuszki, na przykład ja - powiedziała Małgorzata.

Emocje wzięły górę

Maria Luiza nie czuła się dobrze w programie – co można było zauważyć w dwóch ostatnich odcinkach. Nietrudno było dostrzec, że nosiła w sobie wiele emocji. Popłakiwała bez powodu. W przedostatnim odcinku powiedziała wprost do Marty Manowskiej, że jest jej trudno znaleźć partnera, bo wszystkich porównuje do swojego zmarłego męża.

- Ciężko mi popatrzyć na kogoś i powiedzieć ,,może spróbuję”. Nie, to nie tak… – mówiła w rozmowie z prowadzącą program Martą Manowską. – Mam jakieś wymagania w stosunku do mężczyzn, a w tym wieku znaleźć takiego partnera, o jakim ja marzę, to naprawdę jest trudno.

- Jaki ta ma być człowiek? – zapytała Manowska.

- Ma być ciepły, inteligentny, taki, przy którym będę czuła się bardzo bezpiecznie, tak jak czułam się przy moim mężu – odpowiedziała kuracjuszka.

Jednocześnie zdradziła, że ktoś taki pojawił się w jej życiu, zanim przyszła do programu. Ale ten mężczyzna ma rodzinę, a ona nie chce budować związku na czyimś nieszczęściu - powiedziała gliwiczanka.

Czytaj również rozmowę z Marią Luizą, w której mówi o swoim życiu prywatnym i o tym, co obiecywała sobie po udziale w Sanatorium Miłości:
https://dziennikzachodni.pl/maria-luiza-z-gliwic-chciala-byc-w-big-brotherze-jest-w-sanatorium-milosci-to-bedzie-edycja-inna-niz-wszystkie-mowi/ar/c13-18371561

Motyli w brzuchu nie było

Maria Luiza z Gliwic nie nawiązała bliskiej relacji z żadnym z mężczyzn goszczących w Sanatorium Miłości, poza Stanisławem (Stingiem) z Irlandii. O miłości jednak ze strony Majki nie było mowy. Praktycznie od samego początku traktowała Staszka po kumpelsku i - ku zawiedzeniu niektórych fanów programu, nie dawała nadziei na nic więcej.

W rozmowie z Martą Manowską, zapytana, czy jest szansa na to, że zbliżą się ze Stanisławem, Majka jednoznacznie zaprzeczyła. Gliwiczanka podkreśliła, że dobrze jej się ze Staszkiem rozmawia, mają wiele wspólnych tematów, a nawet jedną wspólną pasję – taniec, ale… na tym koniec.

W tej samej rozmowie powiedziała, że zdaje sobie sprawę z faktu, że Stanisławem jest mocno zainteresowana Małgorzata. I podkreśliła, że nie miałaby mu za złe, gdyby zawiązała się między nimi poważna relacja. Bez cienia zazdrości, dała jednak do zrozumienia, że związek tych dwoje nie rokuje.

- Jak myślisz, Gosia i Stanisław do siebie pasują? – zapytała wprost Marta Manowska.

- Nie – skwitowała gliwiczanka.

Zakochana w tańcu

Maria Luiza ma 67 lat. Mieszka w Gliwicach, gdzie wraz z koleżanką prowadzi firmę ogrodniczą. Męża straciła ponad 20 lat temu; razem przeżyli 24 lata. Z tego związku ma dwoje fantastycznych dzieci: córkę i syna. To właśnie starsza córka była dla niej największym wsparciem w trudnych chwilach i ona pozwoliła kobiecie wrócić do życia po stracie ukochanego partnera.

- Byliśmy cudownym małżeństwem, mieliśmy udany związek, fantastyczne dzieci. Mąż był bardzo dobrym ojcem, a mnie przez całe nasze małżeństwo nosił na rękach. Moje koleżanki powtarzały mi, że jestem jak księżniczka, i tak było – podkreśla w wywiadach.

W wizytówce do programu Sanatorium Miłości Maria Luiza wyjawiła, że w życiu imała się różnych zawodów, m.in. zna się na fizjoterapii.

Największą pasją gliwiczanki jest taniec latynoamerykański; kobieta bierze udział w turniejach ProAm – w Polsce i za granicą. Za swój największy sukces uważa udział w międzynarodowym turnieju w Paryżu, gdzie zatańczyła pod wieżą Eiffla i skąd przywiozła trzy złote medale. Tańczyć zaczęła późno, bo w wieku 65 lat, co jest dowodem na to, że wiek to tylko liczba, a marzenia można spełniać w każdym wieku.

Mogła być w Big Brotherze

Zanim dostała się do programu Sanatorium Miłości, Maria Luiza miała szansę wystąpić w innym telewizyjnym show. Swoją wizytówkę wysłała do pierwszej edycji programu Big Brother i… została zaproszona na casting. Ostatecznie jednak na eliminacje do Warszawy nie pojechała. Swoją szansę pokazania się na szklanym ekranie wykorzystała dopiero teraz.

Premierowe odcinki Sanatorium Miłości - na antenie TVP1 w każdą niedzielę, o godz. 21.20

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera