Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samobójstwo w parku: Odebrali sobie życie, bo tak kazała im religia?

Małgorzata Moczulska
Znamy pierwsze ustalenia prokuratury w sprawie samobójstwa małżeństwa, do którego doszło w poniedziałek w parku w Świdnicy. Przypomnijmy - 65-letni mężczyzna najpierw poderżnął gardło swojej żonie, a potem sobie. W pierwszej wersji informowano, że przyczyną tego dramatycznego kroku mogła być ciężka choroba kobiety. Teraz prokuratura ustaliła, że podłożem tragedii mogły być względy religijne.

Jak się dowiedzieliśmy, w domu zmarłych prokuratorzy znaleźli wycinki z Biblii i kilka egzemplarzy Pisma Świętego z pozaznaczanymi fragmentami, m.in. o przelaniu krwi (takie słowa padły też, kiedy małżeństwo chwilę przed śmiercią zadzwoniło do synów, by się z nimi pożegnać).

- To poszlaka, którą sprawdzamy, a która może świadczyć tylko o tym, że oboje byli bardzo religijni i zgłębiali wiarę poprzez czytanie książek – podkreślają śledczy. Dodają, że nie ustalono, by małżeństwo należało do jakiegoś kościoła.

O tym, że samobójstwo mogło mieć podłoże religijne, rytualne może też świadczyć fakt, że małżonkowie wybrali miejsce publiczne, a do odebrania sobie życia wykorzystali nóż.

Prokurator Marek Rusin nie kryje, że ustalenie motywu będzie trudne. Wykluczono już ciężką chorobę oraz problemy finansowe. Małżeństwo nie leczyło się też psychiatrycznie. Najprawdopodobniej śledczy zlecą przygotowanie portretu psychologicznego zmarłych.

Przypomnijmy. W poniedziałek o godz. 6.30 przypadkowy przechodzień znalazła na ławce w parku dwa ciała - kobiety i mężczyzny z ranami ciętymi szyi. O makabrycznym odkryciu od razu powiadomił pogotowie i policję. Prokuratura od razu zakładała, że najbardziej prawdopodobna wersja jest samobójstwo rozszerzone, świadczył o tym fakt, że na ciele nie było żadnych śladów walki, a przy ofiarach znaleziono pieniądze i telefon oraz fakt, że kilka minut po godz. 5 rano małżeństwo dzwoniło do mieszkających poza Świdnicą dzieci i jak zeznali synowie, ta rozmowa miała charakter pożegnalny.

Sekcja zwłok uprawdopodabnia, że tragedia w parku Centralnym w Świdnicy to rozszerzone samobójstwo. Układ ran na szyi ofiar oraz miejsce gdzie znaleziono nóż wskazują, że 65-latek najpierw zabił swoją żonę, a chwilę potem siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska