Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd donosi do prokuratury na Piotra Rybaka. Groził kuratorowi?

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Piotr Rybak podczas marszu 11 listopada 2017 r.
Piotr Rybak podczas marszu 11 listopada 2017 r. Pawel Relikowski / Polska Press
Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej zawiadamia prokuraturę o groźbach, jakie wobec kuratora, kierował Piotr Rybak - skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim Rynku. Te groźby były jednym z argumentów za umieszczeniem Rybaka w więzieniu.

Wrocławski przedsiębiorca – przypomnijmy – ma do odsiedzenia trzymiesięczny wyrok za spalenie kukły Żyda. Doszło do tego w 2015 roku na wrocławskim Rynku podczas manifestacji środowisk narodowych. Kilka tygodni temu sąd zgodził się, by wyrok odsiedział w warunkach „dozoru elektronicznego”. Czyli w domu pod kontrolą sądu. Tylko między 9.00 a 19.00 mógł wychodzić poza dom „w celu załatwiania spraw bieżących”. Sądowy kurator ze Środy Śląskiej miał nadzorować wykonywanie tej kary.

Rybak, w telefonicznej rozmowie, prosić miał kuratora o to, by zmienić zasady dozoru, tak by mógł od początku do końca uczestniczyć w manifestacji 11 listopada. Na odmowę miał odpowiedzieć groźbami. Dodał też, że w manifestacji i tak będzie uczestniczył, bo użyczył na nią samochód, sprzęt i nagłośnienie.

W piątek zapadła decyzja, że do prokuratury trafi doniesienie w tej sprawie. Prokuratura będzie musiała ocenić jakie ewentualnie przestępstwo mogłoby wchodzić w grę. Być może mógłby to być art. 224 paragraf 2 kodeksu karnego. Czyli zmuszanie funkcjonariusza publicznego „do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej”. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu – m.in. z powodu tych gróźb – zdecydował się na odwołanie dozoru i zarządzenie, by resztę kary Piotr Rybak odsiedział w więzieniu. W uzasadnieniu swojej decyzji sąd zwrócił uwagę, że skazany „nie przestrzega porządku prawnego i akceptowalnego społecznie trybu życia".

Uzasadnienie zwraca uwagę na film umieszczony w internecie. W rozmowie z dwiema innymi osobami skazany znieważa Żydów, a także żonę prezydenta RP Agatę Dudę, ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Jarosława Kaczyńskiego. „Sprawdza się kryminologiczna zasada, że bezkarność zwiększa zuchwałość” - czytamy w uzasadnieniu.

ZOBACZ TEŻ:
Protest w obronie Piotra Rybaka, który spalił kukłę Żyda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska