Wśród zatrzymanych przez policję osób był Janusz G., przedsiębiorca, na którym ciąży już zarzut za nielegalne składowisko w Jakubowie. Mimo zarządzeń samorządów nie wywiózł on chemicznych odpadów z tego miejsca. To właśnie one stanęły w ogniu we wtorek, 24 lipca.
Z ogniem walczyło ponad 40 zastępów strażackich z całego regionu. Przez noc opanowano płomienie, ale dogaszanie tlących się miejsc wciąż trwa. Pożar obejmował składowisko wielkości blisko dwóch hektarów. Płomienie zagrażały pobliskiej kopalni oraz terenom leśnym. Do najbliższych zabudowań Jakubowa było stamtąd nieco ponad kilometr.
Prokuratorskie postępowanie w sprawie pożaru jest prowadzone pod kątem sprowadzenia pożaru, a także sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Chodzi między innymi właśnie o fakt, że właściciel terenu nie wykonał wcześniejszej decyzji o konieczności usunięcia niebezpiecznych odpadów.
– W czwartek przesłuchano zatrzymanych. Trzy osoby zostały zwolnione do domów. Natomiast Januszowi G. postawiono zarzuty – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Mężczyźnie grozi za to kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?