Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd da więcej czasu na uniknięcie szokujących podwyżek cen prądu? Ministerstwo Energetyki odpowiada na nasze pytania

Andrzej Zwoliński
By uniknąć podwyżek sięgających nawet 50 procent obecnych rachunków za prąd, trzeba złożyć specjalny wniosek u swojego dostawcy energii. Termin właśnie upływa. Czy zostanie przedłużony?

Prowadzący działalność gospodarczą, przedstawiciele firm czy spółek, a także instytucji samorządowych uprawnieni do dalszego korzystania z zamrożonych cen energii elektrycznej, muszą złożyć u swojego dostawcy energii specjalne oświadczenie. Taki obowiązek nałożyła na nich tzw. ustawa prądowa. Kto tego nie zrobi nie będzie mógł korzystać na zamrożeniu cen.

Uchwalona pod koniec ubiegłego roku ustawa obniżyła znajdujące się na rachunkach za energię opłaty – podatek akcyzowy i tzw. opłatę przejściową. Ponadto zamroziła ceny energii na obecny rok dla wszystkich odbiorców na poziomie z 2018 roku, za co firmy energetyczne mają otrzymać od państwa zwrot utraconych przychodów. Jak oszacowano tylko na wypłatę rekompensat pójdzie co najmniej 4 mld zł. W sumie cały system wsparcia ma kosztować budżet państwa około 9 mld zł.

Od kilku dni w punktach obsługi klienta nieraz całymi godzinami czekają ci, którzy o obowiązku złożenia oświadczeń dowiedzieli się niemal w ostatniej chwili. Rząd dał firmom i samorządom jedynie 28 dni od wejścia w życie ustawy na złożenie koniecznych oświadczeń u sprzedawców energii. Większość sprzedawców energii – np. Tauron, PGE czy Innogy - zdecydowała się na wydłużenie czasu pracy biur obsługi klientów. Jak usłyszeliśmy w biurze Tauronu – wbrew wcześniejszym doniesieniom – będą jednak honorowane wnioski, które zostaną przesłane pocztą, nawet te z dzisiejszą datą stempla pocztowego, czyli 29 lipca. Poza tym biura dostawcy energii będą dziś czynne aż do północy.

Rząd da dodatkową szansę tym, którzy nie zdążą?

W miniony piątek podczas konferencji prasowej, Jadwiga Emilewicz minister przedsiębiorczości i technologii zadeklarowała, że być może termin ten zostanie przedłużony. - Sama odebrałam kilkadziesiąt telefonów od mikro i małych przedsiębiorców, którzy zwracają uwagę, że tego czasu jest niewiele – powiedziała Emilewicz i dodała: termin jest ustawowy, więc przedłużenie go będzie trudne, ponieważ jest to zapisane w ustawie.

Zapytaliśmy Ministerstwo Energii, czy prowadzone są prace nad przedłużeniem terminu na składanie oświadczeń. W biurze prasowy zaprzeczono. "Należy wskazać, że uprawnione podmioty mogą składać oświadczenie do północy, a Ministerstwo Energii informowało o konieczności złożenia oświadczenia" – czytamy w przesłanej do nas odpowiedzi. Nie dowiedzieliśmy się jednak, ilu przedsiębiorców i ile samorządów złożyło już wymagany dokument. "Istnieje szansa, że zdecydowana większość uprawnionych odbiorców energii elektrycznej będzie korzystało z obniżonej ceny energii elektrycznej w II połowie 2019 r" – czytamy w przesłanej do nas informacji.

Kto musi złożyć wniosek by nie dostać po kieszeni?

Jak czytamy w ustawie, zachowanie uprawnienia do stabilizacji cen prądu na poziomie 2018 r. w II półroczu 2019 roku mają następujące grupy odbiorców końcowych: mikro i mali przedsiębiorcy, szpitale, jednostki sektora finansów publicznych, do których zalicza się m.in. organy władzy publicznej, jednostki samorządu terytorialnego i ich związki, jednostki budżetowe, samorządowe zakłady budżetowe, agencje wykonawcze oraz uczelnie publiczne, a także inne państwowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej. Obowiązek nie dotyczy więc jedynie gospodarstw domowych czyli indywidualnych odbiorców prądu.

Do skorzystania z zamrożonych cen energii elektrycznej uprawnionych jest 957 szpitali, ponad 60 tysięcy instytucji publicznych i przede wszystkim prawie 2 mln mikro i małych przedsiębiorstw. Niezłożenie oświadczenia w terminie skutkować będzie brakiem możliwości utrzymania ceny energii elektrycznej z dnia 30 czerwca 2018 r. w II półroczu tego roku. To z kolei oznacza perspektywę nawet drastycznych podwyżek. Jako to działa? Ministerstwo Energetyki wyjaśnia, że złożenie oświadczenia o swoim statusie jest konieczne, bo przedsiębiorstwa obrotu, czyli sprzedawcy prądu nie posiadają informacji, czy dany odbiorca należy do którejś z wymienionych ustawą grup.

Ci, którzy nie złożą oświadczeń w terminie, otrzymają korekty faktur jedynie za pierwsze półrocze. Potem będą musieli już płacić według tegorocznych znacznie wyższych stawek, bez prawa do ubiegania się o jakiekolwiek rekompensaty. Z zapowiedzi firm energetycznych wynika, że w tych przypadkach należy się spodziewać wzrostu opłat na poziomie od około 30 do nawet 50 proc. Czyli zależnie od firmy czy instytucji, różnice będą się wahać od kilkudziesięciu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska