Życzkowski sięgnął po złoto w kategorii 85 kg. Wcześniej nazwaliśmy go Ryszardem Lwie Serce, lecz sprawa wymaga drobnych korekt. Bo Ryszard rwie z sercem. Właśnie w rwaniu uzyskał 107 kg, co jest nowym rekordem świata w kategorii 55-letniego siłacza. Atak na rekordowy wynik w podrzucie, który wynosi 136 kg, również wrocławianin przypuścił. Niestety, tym razem się nie powiodło. W górę powędrowała sztanga z ciężarem 131 kg. Za to w dwuboju niezniszczalny i niezatapialny zawodnik Śląska również może się pochwalić nowym rekordem globu (238 kg), bo właśnie wymazał poprzedni z 1998 roku. O klasie Życzkowskiego świadczy fakt, że srebrnego medalistę wyprzedził aż o 48 kg.
Przypomnijmy, że Życzkowski to pracownik wrocławskiego MPK (zajezdnia Krzyki-Borek), gdzie jest mechanikiem. Niezłą "zajezdnię" - jak mawiają chłopcy z siłowni - urządza sobie jednak również na salce treningowej Śląska przy ul. Racławickiej. Ba! On po to bierze urlop w pracy, by zorganizować sobie przygotowania i tzw. obóz dochodzeniowy. Nie po to, by polecieć w ciepłe kraje. Zatem akcje MPK znów poszły w górę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?