Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyli oddolnie z pomocą medyczną dla uchodźców. Potrzebują wsparcia

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Ratownicy służą pomocą na dworcu przez 24h na dobę. Dziennie interweniują nawet do 200 razy.
Ratownicy służą pomocą na dworcu przez 24h na dobę. Dziennie interweniują nawet do 200 razy. Magdalena Pasiewicz
To pierwszy punkt pomocy medycznej dla uchodźców, przybywających do Wrocławia pociągami i autobusami. Działa całodobowo. Powstał oddolnie i przyjmuje na swoje barki coraz większy ciężar.

Na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu kryzys uchodźczy widać najwyraźniej w całym mieście. Ruch jak w ulu. Dziennie przechodzi tamtędy kilka tysięcy uchodźców z Ukrainy. Wielu z nich potrzebuje pomocy medycznej po wycieńczającej, kilkugodzinnej, a nawet kilkudniowej ucieczce przed bombami i strzałami. Liczba interwencji w ciągu doby waha się średnio między 100 a 200.

Uchodźcy potrzebujący pomocy są kierowani do punktu przez ratowników pierwszej pomocy, patrolujących halę dworca i perony, przez wolontariuszy oraz służby porządkowe.

- Powstaliśmy jako inicjatywa oddolna medyków, którzy zauważyli potrzebę pomocy. Aktualnie jesteśmy częścią systemu, który dzięki wysiłkom wielu ludzi dobrej woli zapewnia osobom uciekającym przed wojną bezpieczeństwo i zabezpiecza ich podstawowe potrzeby – mówi Anna Krzykawska-Gałuszek, jeden z koordynatorów punktu medycznego.

Sama jest lekarzem, rezydentem chirurgii dziecięcej. Na dworcu dba o zaopatrzenie punktu i organizację pracy. - Pełnimy rolę punktu pierwszej pomocy i triagu. Decydujemy, czy pacjent może w szybki sposób zostać zaopatrzony na miejscu i kontynuować podróż, czy musi zostać przekierowany do przychodni lub szpitala – tłumaczy A. Krzykawska-Gałuszek.

Po kilku dniach pracy zupełnie oddolnej medycy otrzymali wsparcie od samorządu, jednak potrzeby okazują się ogromne.
- Dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni za pomoc prywatnych darczyńców i fundacji. Jako dary przyjmujemy tylko leki nowe i dostępne bez recepty. Głównymi problemami naszych pacjentów są infekcje górnych dróg oddechowych, problemy z układem pokarmowym, rany oraz stłuczenia. Leki pomagające w tych przypadłościach będą nam bardzo pomocne. Ze względów higienicznych muszą być one dostarczone w opisanej paczce i w nienaruszonych opakowaniach – apeluje lekarka.

Ratownicy służą pomocą na dworcu przez 24h na dobę. Dziennie interweniują nawet do 200 razy.

Ruszyli oddolnie z pomocą medyczną dla uchodźców. Potrzebują wsparcia

Praca w punkcie opiera się w pełni na wolontariacie i wymaga od medyków poświęcenia 8 godzin na odbycie jednego dyżuru.

- Wolontariusze, dzieląc się z nami swoimi odczuciami, zaznaczają, że praca jest trudna, ale daje dużo satysfakcji, a osoby, które otrzymują pomoc, poza załatwieniem kwestii zdrowotnych zyskują większe poczucie bezpieczeństwa - coś, co dla uchodźcy jest niezwykle ważne – mówi p. Anna.

Medycy-ochotnicy apelują za pośrednictwem Gazety Wrocławskiej do wszystkich kolegów i koleżanek po fachu – związanych z medycyną, o zgłaszanie się na dyżury wolontariackie. Można to zrobić przez kontakt mailowy: [email protected] lub przez grupę na Facebooku pt. „Punkt medyczny Wrocław – Wolontariusze”.

- Bez ludzi dobrej woli nie będziemy mogli pomagać tam, gdzie to jest tak bardzo potrzebne – podsumowuje jeden z koordynatorów punktu medycznego.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska