Portal airly.org zbiera dane z czujników porozmieszczanych na całym świecie, również we Wrocławiu. Czujniki w czasie rzeczywistym odczytują parametry zanieczyszczenia powietrza poszczególnych pyłów: PM1, PM2,5, PM10. Jak informuje portal, dzięki współpracy z samorządami i firmami z sektora prywatnego na mapie pojawia się coraz więcej urządzeń.
O godz. 10 we Wrocławiu norma pyłu PM2,5 (zanieczyszczenie powietrza o średnicy do 2,5 mikrometra, według WHO najbardziej szkodliwego dla człowieka spośród wszystkich zanieczyszczeń powietrza) została przekroczona dwukrotnie na:
- Muchoborze Wielkim (ul. Mińska, ul. Jana Parandowskiego);
- Borku (al. Wiśniowa);
- Grabiszynie (u. Wagonowa);
- Biskupinie (ul. Maksymiliana Jackowskiego);
- Maślicach (ul. Augustowska);
- Zakrzowie (ul. Okulickiego).
Na tych osiedlach zanieczyszczenie PM2,5 wynosiło około 30 mikrometrów (norma wynosi 15 mikrometrów). Nieciekawie jest również na Starym Mieście (153 proc. normy), Przedmieściu Oławskim (145 proc.) i Tarnogaju (156 proc.) i Kleczkowie (166 proc.). Co grozi wdychając zanieczyszczenie PM2,5?
Według raportu WHO, krótkotrwałe wdychanie zanieczyszczenia PM2,5 powoduje:
- wzrost zachorowań na choroby układu oddechowego i krążenia,
- nasilenie astmy,
- osłabienie czynności płuc,
- ostrą reakcję układu oddechowego.
We Wrocławiu nieco lepiej sytuacja wygląda przy zanieczyszczeniu PM10, pyłami do średnicy 10 mikrometrów. Występuje ono, ale norma przy czujnikach niektórych z osiedli była przekroczona o kilka lub kilkanaście procent.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?