- W kwietniu zeszłego roku wystartowałem w Runmageddonie na Partynicach. To było niezwykłe wyzwanie, szczególnie dla mnie, gdyż trochę wcześniej biegałem, ale nie nazwałbym się sportowcem. Dałem radę. Pokonałem 6 kilometrów i ponad 30 przeszkód. Były ścianki, były skoki na linie do zbiornika z wodą, było czołganie, wspinanie. Nie było łatwo, ale było fantastycznie! Dlatego teraz jeszcze raz wystartuje w tym biegu i pokonam go jeszcze lepiej. W zeszłym roku trochę trenowałem, wiec mam nadzieje, ze będzie mi łatwiej i, że sprawniej poradzę sobie z przeszkodami. Dla mnie, Runmageddon to świetna zabawa z przyjaciółmi, bo razem pokonujemy przeszkody i pomagamy sobie na wzajem. To test samego siebie, swojej siły i charakteru, a także możliwości. Kiedy ktoś pyta się mnie czy da radę? Odpowiadam, że da, jeśli ja pokonałem Runmageddon to naprawdę każdy może to zrobić - śmieje się.
Runmageddon Wrocław będzie świetną okazją do sprawdzenia siebie. Każdy niezależnie od wieku czy przygotowania fizycznego znajdzie w nim coś dla siebie. Osoby, które chciałyby po raz pierwszy spróbować swoich sił w ekstremalnej zabawie, będą mogły pokonać w niedzielę dystans Intro, czyli jeden kilometr z 15 przeszkodami. Ci o nieco większym apetycie na sportowe wyzwania pobiegną w sobotę w 6 - kilometrowej formule Rekrut z 30 przeszkodami. Na głodnych ekstremalnych wyzwań czekać będzie formuła Classic czyli 12 kilometrów najeżonych 50 przeszkodami. W najdłuższej formule wystartować będzie można 14 kwietnia 2019 roku.
- Już od około roku zastanawiałam się nad startem w Runmageddonie. Zainspirował mnie do tego mój chłopak - prawdziwy Runmageddończyk, który na swoim koncie ma już Runmageddony w Polsce, w Gruzji i w Maroku. Swój pierwszy start zaplanowałam na wrzesień w Wałbrzychu jednak sprawy
osobiste pokrzyżowały moje plany i ten temat odszedł na drugi plan. Jednak na początku roku wrócił. Pojechałam z przyjaciółmi na Runmageddon w Twierdzy Modlin i choć byłam tylko kibicem atmosfera tego wydarzenia urzekła mnie całkowicie. Zobaczyłam ludzi, jednych mniej, drugich bardziej przygotowanych fizycznie, którzy samodzielnie lub z pomocą pokonują przeszkody. Podejmują się walki ze swoimi słabościami i obawami i mają z tego mnóstwo radości. To był niesamowity widok! Kiedy tak patrzyłam na tych dzielnych startujących i czułam tę niesamowitą atmosferę wiedziałam, że chce to przeżyć z nimi. Zapisałam się na Runmageddon Wrocław. Pokonam 6 kilometrów i 30 przeszkód. Czy mam obawy? Oczywiście, to normalne szczególnie, że część przeszkód wymaga użycia siły rąk, ale co tam wiem, ze inni startujący mi pomogą z moim wyzwaniem albo wykonam karne burpeesy. Jedno wiem będzie to niesamowite przeżycie. - mówi Beata Dąbrowska, która już 14 kwietnia zmierzy się pierwszy raz z ekstremalnym wyzwaniem Runmageddonu.
Więcej informacji o jubileuszowym Runmageddonie Wrocław znaleźć można na www https://www.runmageddon.pl/imprezy/runmageddon-wroclaw-13-04-2019
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?