Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 0:1 (RELACJA NA ŻYWO)

94′ Koniec meczu! Śląsk wydarł to zwycięstwo w ostatnich minutach!
93′ Doskonała sytuacja dla Śląska na 2:0. Madej dośrodkował a główkował znów Mila i pomylił się tylko o kilka centymetrów.
91′ Zółta kartka dla MAdeja.
90′ 4 minuty dolicza aż sędzia.
89′ Ruch nie poddaje się, niebiescy rzucili się do ataków.
87′ Piękny kontratak Śląska. Mila błyskawicznie wyprowadził piłkę i dokładnie dograł do DIaza. Ten "nawinął" Grodzickiego, któy dał się ograć jak dziecko. Na końcu Argentyńczyk ośmieszył jeszcze Perdijicia podcinając nad nim piłkę. Piękny gol!
87′ Cristian DIAZ! Śląsk prowadzi w Chorzowie 1:0!
86′ Żółta kartka dla Szyndrowskiego.
83′ Mila dośrodkowuje w pole karne, ale te zagrania nie dochodzą dziś do jego kolegów.
81′ Czysto wybijał teraz piłkę Mili Piech, ale sędzia odgwizdał faul.
79′ Zółta kartka dla Pietrasiaka, który nieczysto zatrzymał szarżującego Abotta.
77′ Kolejna w drugiej połowie dynamiczna akcja Piecha. Ale młody napastnik Ruchu znów fauluje w ofensywie.
73′ Piękne podanie Mili do wychodzącego Diaza, ale Argentyńczyk znów się myli.
72′ Paweł Abott zmienia Lisowskiego, który miał pecha. Zagrał w tym meczu tylko 10 minut.
71′ Tym razem Diaz podał do Sztylki, ale jego strzał został zablokowany.
70′ Ładna akcja Śląska. Cetnarski podał do Mili, a ten uruchomił Diaza. Jednak Argentyńczyk w polu karnym niepotrzebnie zachował się egoistycznie. Strzelił bardzo niecelnie.
69′ Po dobrej akcji Janoszki, bardzo kiepsko dośrodkowywał z prawego skrzydła Smektała. Skoczyło się na rzucie rożnym, po którym piłkę wybili obrońcy Śląska.
66′ Ucierpiał Paweł Lisowski, który potrzebuje pomocy służb medycznych.
64′ Dynamiczna akcja Piecha lewą stroną. Zapowiadao się groźnie, ale akcję powstrzymał wślizgiem Wasiluk.
63′ A w Ruchu Smektała zmienia Grzyba.
63′ Tymczasem Diaz wchodzi w miejsce Voskampa.
62′ Śląsk miał dobrą pozycję do dośrodkowania z rzutu wolnego po faulu na Madeju, ale zepsuł piłkę, wybijając ją za bramkę.
62′ Komac od razu opuszcza boisko. W jego miejsce Paweł Lisowski.
62′ Kolejna szarża Łukasza Madeja, faul Komaca i żółta kartka.
60′ Gra błędów z obu stron. Zapowiadało się na dobrą akcję najpierw jednego, a później drugiego zespołu, ale skończyło się na niedokładnym podaniu.
58′ Kontratak gości, dobre dośrodkowanie Madeja i fantastycznie znalazł się w polu karnym Mila. Pomocnik Śląska uderzył głową, ale minimalnie chybił. Obrońcy Ruchu, chyba nie przypuszczali, że Mila potrafi uderzać na bramkę także główką.
57′ Akcja prawą stroną Śląska. Dośrodkowanie Madeja wybijają obrońcy, ale piłka spada pod nogi Sztylki, który strzelił bardzo dobrze. Z trudem wybronił to uderzenie Perdijić.
55′ Na trybunach stadionu przy ulicy Cichej jest selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda.
53′ Zamieszanie pod bramką Śląska. Walczył o piłkę w parterze Piech i chyba faulował.
52′ Nieźle zapowiadała się akacja Ruchu, ale dośrodkowani Grzyba nie doszło w pole karne.
48′ Groźna akcja gości. Ćwielong wyszedł sam na sam, uderzył lobem, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
47′ Dobra akcja Piecha na lewym skrzydle, ale nikt nie przeciął jego dośrodkowania.
Sztylka zmienił Ćwielonga
Koniec pierwszej połowy
45′ Straka ładnie wyłożył Malinowskiemu, którego mocny strzał z ponad 20 metrów minimalnie minął bramkę Śląska
42′ Strzał Komaca nieudany, bo piłka otarła się o mur i Kelemen bez trudu złapał futbolówkę
41′ Piech faulowany i wolny dla Ruchu z ok. 25 metrów
40′ Strzał Mili w środek bramki i pewna interwencja Perdijicia
żółta kartka dla Malinowskiego
39′ Znowu Perdijić kapitalnie sparował piłkę nad poprzeczkę po strzale... Grodzickiego głową
38′ Przypadkowy strzał Wasiluka po centrze Mili i kapitalna interwencja Perdijicia
37′ Zagranie z rzutu wolnego w pole karne Cetnarskiego, a z piłką tuż przed bramką minęli się zarówno Perdijić jak i Wasiluk
32' Jak na razie lepsze wrażenie sprawiają chorzowianie, którzy mają przewagę i częściej atakują niż wrocławianie. Podopieczni Waldemara Fornalika do tej pory nie stworzyli sobie jednak klarownej okazji do zdobycia gola
30′ żółta kartka dla Grodzickiego
28′ Lewczuk z prawej strony zagrywał w pole karne, lecz za głęboko, co wykorzystał Kelemen
25′ Grzyb odważnie wbiegł w szesnastkę, źle wyłożył jednak piłkę i wrocławianie spokojnie ją wybili
21′ Ładnie z kontrą wyszli wrocławianie, Mila zagrał do Madeja, ale ten zwolnił akcję i zdążyli wrócić chorzowianie. Potem Mila próbował jeszcze przelobować Perdijicia, jednak ta sztuka mu się nie udała
19′ Celeban znowu nie poradził sobie z Janoszką i stracił piłkę, która trafiła do Piecha. Napastnik Ruchu pociągnął jeszcze kilka metrów i oddał strzał obok słupka
17′ Elsner zagrał efektownie piętką, ale za to efektywności już w tym nie było i Śląsk stracił futbolówkę
14′ Piłkarze Ruchu wymieniają piłkę miedzy sobą, a wrocławianie zmuszeni są do biegania, ale futbolówki nie potrafią odebrać
9′ Celeban naciskany przez Janoszkę i piłkarz Ruchu nie pozwolił, by obrońca Śląska zagrał piłkę do przodu w kierunku Madeja
6′ Długie podanie Celebana do Voskampa, ale ten nie zdołał dojść do piłki, dobrze blokowany przez Grodzickiego
5′ Dośrodkowanie z prawej strony Grzyba i piłkę przed siebie wypiąstkował Klemen, gdzie stał Lewczuk, ale przestrzelił
3′ Pierwsze złe podanie do Kelemena od obrońcy i dobre wyjście z bramki słowackiego golkipera

Obie jedenastki i sędziowie wychodzą na boisku przy wparciu kibiców. Nie ma jednak na obiekcie Ruchu tłumów, są za to sympatycy Śląska

Śląsk - rezerwowi: Gikiewicz, Diaz, Gancarczyk, Pawelec, Sobota, Socha, Sztylka
Ruch - rezerwowi: Pesković, Zieńczuk, Smektała, Olszar, Abbott, Lisowski, Burliga

Obie drużyny przed trzecią kolejką są na drugim miejscu i mają po cztery punkty. Wiadomo też, że po zakończeniu spotkania niezależnie od wyniku albo Śląsk, albo Ruch zostanie liderem. Kto i na jak długo zależy już od rezultatu

Znamy już składy obu drużyn:

Ruch:

Matko Perdijić
Igor Lewczuk
Rafał Grodzicki
Piotr Stawarczyk
Marek Szyndrowski
Wojciech Grzyb
Marcin Malinowski
Gabor Straka
Andrej Komac
Łukasz Janoszka
Arkadiusz Piech

Śląsk:

Marian Kelemen
Piotr Celeban
Marek Wasiluk
Dariusz Pietrasiak
Amir Spahić
Piotr Ćwielong
Rok Elsner
Mateusz Cetnarski
Sebastian Mila
Łukasz Madej
Johan Voskamp

Śląsk Wrocław to na chwilę obecną najbardziej zapracowana drużyna T-Mobile Ekstraklasy. Dzisiejsze, wyjazdowe spotkanie z Ruchem Chorzów (początek o godz. 18) będzie siódmym meczem podopiecznych trenera Oresta Lenczyka w ciągu ostatnich 29 dni. Mimo to, opiekun WKS-u zapowiedział, że na stadionie przy ulicy Cichej nie będzie oszczędzał podstawowych graczy.

Przeczytaj koniecznie:
Trener Lenczyk: "G... ma kolor brązowy". O co chodzi?

- Zawodnicy mieli okazję odpocząć, bo w tym tygodniu nie graliśmy w pucharach - stwierdził na wczorajszej konferencji prasowej Lenczyk. - Liga jest głównym daniem, puchary są deserem (w czwartek Śląsk zagra z Rapidem Bukareszt - dop. PK). Wracamy do głównego dania. W mediach bardzo dużo mówi się o formie zespołów, które grają w pucharach - Wisły, Legii i nas. Mówi się, że drużyny te nie wytrzymają tego tempa i występy na dwóch frontach odbiją się na wynikach. Robimy wszystko, by do tego nie dopuścić - dodał.

Na mecz z Ruchem szkoleniowiec zaprosił dziewiętnastu piłkarzy. Wśród nich znaleźli się m.in. Marek Wasiluk, Rok Elsner i Mateusz Cetnarski, którzy tydzień temu, gdy Śląsk rywalizował z ŁKS-em Łódź, odpoczywali po pucharowym boju z Lokomotivem Sofia. W kadrze nie ma natomiast Tomasza Szewczuka, Przemysława Szuszkiewicza oraz Krzysztofa Żukowskiego. W miejsce tego ostatniego pojawił się inny rezerwowy bramkarz, Rafał Gikiewicz. Decyzję odnośnie meczowej osiemnastki szkoleniowiec podejmie na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Po drodze do Chorzowa wrocławianie zatrzymają się w jednej z mniejszych miejscowości, gdzie mają zaplanowany trening. Po nim powinny zapaść ostateczne rozstrzygnięcia.

Duży znak zapytania trzeba postawić przy Cristianie Diazie, który w ostatnich dniach wdał się w medialną wymianę zdań z Lenczykiem. Gdy szkoleniowiec ściągnął go z boiska w rewanżowym meczu z Lokomo-tivem Sofia, ten nie podał mu ręki i udał się od razu do szatni. Kilka dni później Argentyńczyk na łamach ogólnopolskiej prasy nazwał trenera "niedobrym człowiekiem". W środę pokajał się i sprostował swoje słowa. To jednak wcale nie musi oznaczać końca sprawy. Lenczyk to przecież człowiek bardzo charakterny. Pamiętamy również, jaki los spotkał Vuka Sotirovicia, gdy zaszedł za skórę opiekunowi Śląska. Jeśli i tym razem Diaz nie wyjdzie w pierwszym składzie, jego mejsce powinien zająć Johan Voskamp.

Roszad należy się spodziewać na innych pozycjach. Mecz z ŁKS-em (zwycięstwo 4:0) pokazał, że Śląsk ma szeroki i wyrównany skład, w którym ważną rolę mogą odgrywać nominalni rezerwowi. Dowodem na to niech będą dwie bramki Dariusza Sztylki i jedna Łukasza Madeja.
Jednak dziś w Chorzowie nie należy spodziewać się spacerku. Ruch to dużo bardziej wymagający rywal od ŁKS-u. Sprawę z tego doskonale zdaje sobie trener Lenczyk.

- To drużyna, która na miesiąc przed końcem poprzedniego sezonu miała takie same szanse na europejskie puchary jak my. W Chorzowie gra się bardzo ciężko. By wywieźć korzystny wynik, trzeba sporo się napracować - zauważył opiekun Śląska.

Przy okazji meczu z Ruchem Lenczyk spotka się z Waldemarem Fornalikiem, szkoleniowcem Niebieskich, z którym niegdyś współpracował.
- Trener Fornalik ma prawie 50 lat, więc już nie wypada pisać o nim jako o synu. Szanowałem go jako zawodnika, współpracował ze mną bardzo owocnie. Teraz jest on absolutnie trenerem samodzielnym - zaznaczył Lenczyk.