Robak w Śląsku to strzał w "dziesiątkę". Jest lepszy nawet od Paixao

W zremisowanym 1:1 meczu z Sandecją Nowy Sącz, Marcin Robak po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. To jego czwarty mecz z rzędu, w którym pokonuje bramkarza rywali. W ostatnich tygodniach 34-latek dwukrotnie zdobywał bramki przeciwko Legii Warszawa oraz Górnikowi Zabrze, a także pokarał Lecha Poznań oraz Sandecję właśnie. Jeśli chodzi o wrocławski zespół, ostatnio taka seria przytrafiła się Marco Paixao w marcu 2014 roku.

Robak imponuje jednak tym, jak szybko stał się ważnym ogniwem w drużynie prowadzonej przez Jana Urbana. Były zawodnik Lecha wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy dopiero w 4. kolejce Lotto Ekstraklasy, ale jak tylko odpalił karabin, nie potrafi zdjąć kciuka ze spustu. Od tamtej pory ma już na koncie osiem trafień. To najwięcej goli dla Śląska po 11 kolejkach w najwyższej klasie rozgrywkowej. Napastnik wyrównał więc rekord Joachima Stachuły z sezonu 1964/65 i Mirosława Pękali (1982/83). Paixao po 11 kolejkach miał "zaledwie" sześć trafień. Były zawodnik Lecha sprawdza się więc w tym zestawieniu o wiele lepiej niż Portugalczyk.

Komentarzy na temat świetnego posunięcia Śląska na rynku transferowym będzie jeszcze mnóstwo. Nic dziwnego - WKS od dawna nie miał tak skutecznego napastnika. Niebawem moją pojawić się także głosy o obronie przez Robaka korony króla strzelców. Zadanie to nie będzie łatwe. Były zawodnik Lecha i Widzewa ma bowiem za rywala Igora Angulo, który na chwilę obecną trafia o wiele częściej.Marcin Robak z ośmioma trafieniami jest jak na razie drugi w klasyfikacji strzelców. Tę pozycję zajmuje ex aequo z Marco Paixao oraz Carlitosem. Bezdyskusyjnym liderem jest Igor Angulo, który ma na koncie 11 goli. Walka o koronę króla strzelców będzie w tym sezonie niezwykle zacięta.

TOP 10 polskich napastników [RANKING]

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU