Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w sprawach karnych. Śledztwa krótsze, rozprawy jak w amerykańskich filmach

Marcin Rybak
Nowe prawo ma spowodować, że śledztwa i procesy toczyć się będą szybciej. Czy tak się stanie? Czas pokaże
Nowe prawo ma spowodować, że śledztwa i procesy toczyć się będą szybciej. Czy tak się stanie? Czas pokaże Paweł Relikowski
Od 1 lipca sąd będzie arbitrem w sporze oskarżenia z obroną. To oni mają przesłuchiwać świadków i przedstawiać sądowi swoje dowody. Od ich aktywności ma zależeć to, jaki będzie wyrok. Sąd będzie słuchał, a na końcu wyda wyrok. Wtrącać się może (np. "z urzędu", decydując o przeprowadzeniu dowodu) tylko w wyjątkowych sytuacjach, "usprawiedliwionych szczególnymi okolicznościami".

Zacierają ręce prywatni detektywi, bo będą mieli więcej pracy. A to dlatego, że obrońcy dostaną nowe uprawnienia. Będą mogli przedstawiać sądowi materiały z własnych ustaleń prowadzonych w związku ze sprawą. Cieszą się eksperci z najróżniejszych dziedzin. Będą mogli przedstawiać sądowi własne, "prywatne" ekspertyzy. Jako odpowiedź na opinie biegłych zatrudnianych przez prokuraturę. Do tej pory takie "prywatne" opinie nie miały żadnej mocy prawnej. Teraz sąd będzie mógł je brać pod uwagę.

Nowe przepisy zakładają, że krócej będą trwały śledztwa. No i że mniej spraw trafiać ma do sądu. Twórcy nowego prawa zakładają, że wiele spraw karnych będzie się kończyć bez procesu ugodą prokuratury z oskarżonym. Dziś też to jest możliwe, ale nie w każdej sprawie. Od 1 lipca śledztwo nawet o najpoważniejsze zbrodnie będzie mogło się skończyć ugodą oskarżyciela z oskarżonym.

Sąd zatwierdzi ją, o ile uzna, że sprawa jest oczywista. Może - rzecz jasna - nie zgodzić się z takim rozstrzygnięciem. Wtedy zgoda na poddanie się karze będzie uzależniona od zmiany wyroku na taki, jaki zaproponuje sąd.

Sprawy o drobniejsze przestępstwa będą mogły zostać umorzone, o ile sprawca naprawi szkodę pokrzywdzonemu. Na przykład zapłaci za skradzioną rzecz czy odda ją. W takich sytuacjach sprawca pozostanie z czystą kartoteką jako "niekarany".

W nowych przepisach pojawi się też instytucja tzw. owoców zatrutego drzewa. Nie może być dowodem coś, co zostało uzyskane w wyniku przestępstwa. Przykład? Głośna afera taśmowa. Kelnerzy w warszawskiej restauracji nagrywali potajemnie rozmowy polityków. To przestępstwo. Według nowych zasad, tych nagrań - choćby nie wiadomo o jakich przekrętach rozmawiano - nie da się wykorzystać jako dowodu.

Od środy zmienia się też kodeks karny. Ma zapadać mniej wyroków w zawieszeniu, bo to fikcja. Będzie więcej grzywien czy tzw. ograniczenia wolności, czyli np. obowiązku wykonania prac społecznych.

Komentarze do zmian
Andrzej Malicki, znany wrocławski adwokat, członek Naczelnej Rady Adwokackiej
Jeśli chodzi o obronę w sprawach karnych - będzie lepiej. Możemy zlecać ekspertom przygotowanie prywatnych opinii, co do tej pory nie było możliwe. Możemy też sami przeprowadzać dowody. Możemy poszukiwać dowodów w sprawach, korzystać z usług biur detektywistycznych i uzyskane materiały przedstawiać sądowi. Większa odpowiedzialność za wyrok spada m.in. na prokuraturę. Choć nowe prawo nie może zwalniać sądów z docierania do prawdy.

Daniel Drapała, naczelnik Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu
Co się zmieni? Od 1 lipca wszystko będzie działać inaczej. Nowy będzie choćby sposób prowadzenia rozprawy sądowej. Nie chcę oceniać, czy nowe przepisy to dobre, czy złe rozwiązanie. To wróżenie z fusów. Czas pokaże, jak będzie. Jak z każdą nową rzeczą, trzeba dopiero zobaczyć, jak będzie funkcjonować.

Teoretycznie jesteśmy przygotowani na wejście w życie nowych przepisów Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego.

Andrzej Kot, sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu
Postępowania karne będą się toczyć sprawniej, więc sprawiedliwość będzie szybsza. Łatwiejszy będzie dostęp oskarżonego do obrońcy z urzędu. Przed sądem obrońcę z urzędu dostanie każdy, kto złoży taki wniosek. Rzecz jasna, jeśli zostanie skazany, będzie musiał zwrócić koszty tej obrony. Pokrzywdzony będzie miał więcej uprawnień. Na przykład warunkiem zgody na dobrowolne poddanie się karze przez oskarżonego jest brak sprzeciwu pokrzywdzonego. Generalnie to pozytywne zmiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska