Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renata M. nie trafi za kraty. Sąd zmienił wyrok

Kacper Chudzik
Skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci ciężarnej kobiety ma odpracować winę

Po tym, jak głogowski sąd rejonowy skazał 50-letnią Renatę M. na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności, obrona skazanej złożyła apelację do wyższej instancji. Proces trwał więc dalej, tym razem w Sądzie Okręgowym w Legnicy. Tam zapadła decyzja o zmianie kary. Zamiast dwóch lat odsiadki, kobieta ma przez ten czas wykonywać roboty społeczne. Każdego miesiąca ma to być 20 godzin.

- Prokurator złożył do sądu wniosek o przesłanie pisemnego uzasadnienia wyroku. Będziemy zastanawiać się nad tym, czy wnieść kasację - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy prokuratury.

Zdarzenie miało miejsce 19 lipca 2015 r. Jak ustalono w czasie śledztwa, tego dnia po południu będąca w szóstym miesiącu ciąży Elżbieta J. i jej dwie sąsiadki spotkały się towarzysko. Wśród nich była też Renata M. Kobiety wypiły po co najmniej cztery piwa. Gdy po godz. 20 wracały do domu postanowiły skrócić sobie drogę przez będący w bardzo złym stanie technicznym most kolejowy znajdujący się nad korytem starorzecza Odry. Zdaniem prokuratury, wtedy Elżbieta J. i Renata M. pokłóciły się o sprawy finansowe. Wtedy też oskarżona nieumyślnie odepchnęła ciężarną kobietę. Ta straciła równowagę i spadła z mostu. Renata M. nie wezwała pomocy, a zdaniem śledczych, gdyby tak się stało, Elżbieta J. miała szansę na przeżycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska