Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowy dług Wrocławia. Czy miastu grozi bankructwo?

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Widok na Ratusz i Rynek we Wrocławiu.
Widok na Ratusz i Rynek we Wrocławiu. Gazeta Wrocławska
Wrocławski magistrat chce się zadłużyć na kolejne ponad pół miliarda złotych. Dziura w kasie miasta rośnie, mimo drastycznych podwyżek różnych opłat i podatków.

Przy długach przekraczających 3,1 mld złotych, władze Wrocławia planują zapożyczyć się na dodatkowe 525 mln zł. Ratusz zabiega o sześć kredytów bankowych w wysokości: 70 mln zł, 80 mln zł, 85 mln zł, 94,6 mln zł, 95 mln zł i 100 mln zł, czyli łącznie blisko 525 mln zł. Niedawno ogłoszono przetarg w tej sprawie, a miasto czeka na oferty banków do 20 września.

Radni opozycji nie kryją obaw o płynność finansową Wrocławia i wskazują, że równie niepokojące co pożyczki są drastyczne podwyżki dla wrocławian, kontrowersyjne wydatki oraz brak widocznych oszczędności w urzędzie miasta czy spółkach miejskich.

Wrocław: Kredyty na spłatę wcześniejszych pożyczek i zasypanie dziury w kasie

Przypomnijmy, na rok 2021 miasto zaplanowało około 6 mld zł wydatków przy wpływach do miejskiej kasy w wysokości 5,4 mld zł. Deficyt budżetu wynosi więc rekordowe 599 mln zł. Dla porównania na rok 2020 planowane wydatki wynosiły 5,6 mld zł przy dochodach 5,3 mld zł i deficycie dwukrotnie niższym niż obecnie. Dlaczego miasto szuka dodatkowych pieniędzy i na co zamierza je przeznaczyć?

Jak wyjaśnia Arkadiusz Filipowski z biura prasowego urzędu miasta, z kwoty blisko 525 mln zł niespełna połowa ( 253,1 mln zł) ma być przeznaczona na spłatę wcześniejszych zobowiązań, a większość ( 271,6 mln zł) ma pójść na zasypania dziury w miejskiej kasie. - W tym miejscu należy zaznaczyć, że kredyt będzie uruchamiany w miarę potrzeb. Ostateczne kwoty uruchomionego kredytu będą zależeć od wykonanego poziomu deficytu na koniec roku – podkreśla Filipowski.

Deficyt budżetowy Wrocławia rośnie i to mimo licznych podwyżek

- Wysokość wspomnianych pożyczek, jak i dotychczasowe zobowiązania niepokoją. Będziemy jako opozycja bacznie przyglądać się tej sytuacji. Równie niepokojące co pożyczki są drastyczne podwyżki dla wrocławian, kontrowersyjne wydatki oraz brak widocznych oszczędności w urzędzie miasta czy spółkach miejskich na przykład w zakresie wydatków na promocję czy PR - komentuje Michał Kurczewski, przewodniczący klubu PiS we wrocławskiej radzie miejskiej.

Piotr Uhle z klubu Nowoczesnej, argumentuje, że Wrocławianom łatwiej byłoby zrozumieć zaciąganie nowych kredytów i pożyczek, gdyby widzieli, że władza zaczęła oszczędności od siebie. - Tymczasem środowisko Jacka Sutryka regularnie zwiększa wydatki na promocję działań prezydenta, kupuje mu nową limuzynę z najmocniejszym dostępnym silnikiem, a liczne komórki miejskie angażują się finansowo we wspieranie działalności stowarzyszenia, które grupuje bliskich prezydentowi kandydatów do Rad Osiedli. Decyzje władz centralnych niosą bardzo negatywne konsekwencje dla finansów samorządów, Wrocław nie jest tu wyjątkiem. Ta sytuacja, połączona z konsekwencjami pandemii odciska piętno na wysokości deficytu w budżecie i należy to uczciwie nazywać. Jednak mieszkańcy nie mogą mieć wrażenia, że prezydent jako osoba odpowiedzialna za zarządzanie miastem robi wszystko, by osiągnąć równowagę pomiędzy inwestowaniem w rozwój Wrocławia a ograniczaniem deficytu – mówi radny Uhle.

Urzędnicy tłumaczą, że zgodnie z ustawą o finansach publicznych miasto zaciąga zobowiązania jedynie w celu sfinansowania wydatków inwestycyjnych, które w bieżącym roku zostały zaplanowane na poziomie ponad 1 miliarda złotych. - Wydatki bieżące co do zasady nie są finansowane z kredytów – podkreśla Arkadiusz Filipowski.

Wrocławiowi grozi bankructwo?

Wrocław pod względem wielkości deficytu znalazł się na drugim miejscu wśród polskich miast tuż za Warszawą. Co prawda dziura w kasie stolicy jest prawie dwukrotnie większa niż u nas – ponad 1 mld zł – to jednak przychody Warszawy są czterokrotnie wyższe od przychodów Wrocławia.

Jak podkreśla Michał Kurczewski, jednostki samorządu terytorialnego obowiązuje limit zadłużania, więc przy zaciąganiu kolejnych pożyczek przez Wrocław o zupełnie "wolnej amerykance" nie ma mowy. Wrocław niebezpiecznie zbliżył się do dopuszczalnej przez prawo granicy. A prawo to określa, że łączna kwota długu samorządu na koniec roku budżetowego nie może przekroczyć 60 proc. jego całych dochodów w roku budżetowym.

Pogarszającą się sytuację finansową miasta urzędnicy tłumaczą pandemią i inwestycjami. - W całej sprawie należy pamiętać, że sytuacja finansowa Wrocławia nie jest wyjątkiem. Zwiększony deficyt pojawił się również w innych, polskich miastach. Sytuacja w gospodarce, spowodowana m.in. epidemią, odbija się nawet na budżetach zarówno państwa, jak i poszczególnych miast, gmin. Pandemia koronawirusa także wiąże się ze znacznym ubytkiem w dochodach miasta oraz potrzebą nieplanowanych wcześniej wydatków. Ubytek wynosi już ponad 210 mln zł. Tylko w tym roku to ok. 60 mln zł. Dodatkowo, miasto przeznaczyło 100 mln zł na nieplanowane wydatki związane z epidemią - takie, jak: wsparcie szpitali, mieszkańców czy służb oraz doposażenie placówek oświatowych - argumentuje Arkadiusz Filipowski i jak podkreśla - We Wrocławiu nie chcemy jednak zatrzymywać inwestycji. Realizowana jest m.in. trasa autobusowo-tramwajowa na TAT, tramwaj na Popowice, trwa budowa alei Wielkiej Wyspy. Inwestycje pobudzają lokalny rynek.

Ratusz zaznacza też, że rozpisane postępowania na kredyty otwierają możliwość zaciągnięcia tych środków, a to czy to zostanie zrobione uzależnione będzie od sytuacji finansowej na koniec roku. Jeżeli to zrobi, to i tak spłatą martwić się będą następcy obecnie rządzących, bowiem spłacanie tych pożyczek zacznie się dopiero w 2028 roku i potrwa do 2039 roku.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska