Ratownik górniczy z PGG potrzebuje pomocy
Nikt nie spodziewał się tak dramatycznej sytuacji. To miał być jeden z przyjemnych dni podczas rodzinnego urlopu nad morzem. Ratownik górniczy Paweł Soliński wypoczywał nad Bałtykiem z żoną i dziećmi. Nagle trafił do szpitala po ostrych bólach brzucha.
Początkowo nikt nie wiedział, jaka jest przyczyna nagłego pogorszenia zdrowia zdrowego i silnego mężczyzny. Coraz mocniejsze środki przeciwbólowe nie pomagały. Po kliku dniach Paweł został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jak się wówczas okazało, doszło u niego do ostrego zapalenia trzustki, a wkrótce także do niewydolności wielonarządowej i wstrząsu septycznego.
– Aparatura utrzymuje go przy życiu, gdyż narządy nie są w stanie samodzielnie pracować. Paweł oczekuje na operacje trzustki i szereg niezbędnych zabiegów – lecz najpierw trzeba zwalczyć sepsę i założyć dreny pomagające odprowadzić wydzieliny z trzustki – relacjonuje żona Pawła.
Ratownik oddany swojej pracy
Paweł od trzech tygodni utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej, lecz jego stan jest określany jako stabilny. Jako ratownik oddany na o dzień swojej pracy i rodzinie niósł nieustannie pomoc innym, teraz sam potrzebuje wsparcia w walce o powrót do zdrowia.
Jak podkreślają jego najbliżsi, ten młody chłopak ma niezłomną chęć walki o własne życie, jednak przed nim jest jeszcze bardzo długa droga do pełnej sprawności. Cały czas przebywa w szpitalu. Natomiast gdy tylko pozwoli na to jego stan zdrowia, będzie musiał rozpocząć intensywną, wielomiesięczną rehabilitację w specjalistycznym ośrodku oraz w domu. Będą potrzebne kompleksowe zabiegi – zaczynając od rehabilitacji oddechowej po wzmocnienie siły mięśniowej, w tym nauka chodzenia. Wiele wizyt u specjalistów, leki, sprzęt rehabilitacyjny.
– Na ten cel w całości zostaną stopniowo przeznaczone środki do tej pory zebrane i te które będą wpływać. Będziemy walczyć o jak największy zakres ruchu i jak największą samodzielność – informuje rodzina Pawła.
Link do zbiórki: Wsparcie Pawła w powrocie do zdrowia – https://zrzutka.pl/f77d3f
– Koszty takiego specjalistycznego leczenia są ogromne. Kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie (około 25-30 tys. zł miesięcznie) to kwota, której nie jesteśmy w stanie pokryć sami – dodają najbliżsi.
Rodzina założyła zbiórkę i ma nadzieję, że dzięki niej Paweł powróci do sprawności. Z celu ustawionego na 60 tys. zł udało się już zebrać ponad 25 tys. zł.
Nie przeocz
Zobacz także
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?