Orest Lenczyk (trener Śląska Wrocław): Gratuluję Rapidowi awansu do fazy grupowej. Pierwszy mecz we Wrocławiu ustawił praktycznie całą rywalizację. Nie przystępowaliśmy do tego spotkania jako faworyci, chcieliśmy sprawić niespodziankę i wygrać. Rapid grał dzisiaj swobodniej, było to widać na murawie, ale to dzięki trzem bramkom strzelonym we Wrocławiu. Rumuni momentami dali nam "pograć", lecz umiejętności wielu doświadczonych sprawiały, że Rapid stwarzał sobie groźne sytuacje. Straciliśmy tylko jednego gola i to zasługa naszego bramkarza, który świetnie bronił. Nasi piłkarze grali w tych warunkach na tyle, na ile umieli i ambicją doprowadzili do remisu. Żegnamy się z pucharami, ale do Wrocławia wracamy z podniesioną głową. Nie ma tragedii.
Razvan Lucescu (trener Rapidu Bukareszt): To był dobry dwumecz dla nas, cieszymy się, ale nie mamy zbytnio czasu na świętowanie. W niedzielę gramy kolejne spotkanie w lidze rumuńskiej, bardzo ważne dla nas i chcemy się do niego należycie przygotować. Śląsk był bardzo skupiony i muszę przyznać, że trochę obawiałem się tego starcia, choć tak naprawdę wiedzieliśmy co może zaprezentować u nas. Wrocławianie mają kilku dobrych, szybkich piłkarzy oraz Milę, który kreuje akcje w ataku. Również należy pochwalić bramkarza, bo dzisiaj ich ratował co najmniej 3 razy.
źródło: slaskwroclaw.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?