- Dla debiutanta 9. miejsce na świecie smakuje jak zwycięstwo. Jak każdy sportowiec chciałbym być na najwyższym stopniu podium, ale wierzę, że przyjdzie na to czas - mówi kierowca. - To był bardzo trudny rajd, pełen niespodzianek. Na ostatnim odcinku zdarzyła nam się przygoda. Jechaliśmy w kurzu za włoskim teamem i chcąc go wyprzedzić, przebiliśmy oponę. Po zmianie koła i zapięciu się w pasy okazało się jednak, że przebite jest jeszcze jedno koło i całą operację trzeba zacząć od początku. Na szczęście straty czasowe udało się odrobić. Cieszę się, że podczas tego rajdu nasza wiedza posunęła się kilkanaście kroków do przodu - dodaje.
Rajd został rozegrany na terenie miasta Szczecina, gmin Dobra oraz Drawsko Pomorskie. Wygrał go Krzysztof Hołowczyc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?