Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Dutkiewicz będzie prezydentem do 2018 roku. Później nie wystartuje w wyborach

Malwina Gadawa
Rafał Dutkiewicz ogłosił, że nie będzie się ubiegał o reelekcję
Rafał Dutkiewicz ogłosił, że nie będzie się ubiegał o reelekcję Fot. Tomasz Hołod / Polskapresse
Rafał Dutkiewicz za dwa lata przestanie być prezydentem Wrocławia i nie wystartuje w kolejnych wyborach. Ogłosił to dziś w specjalnym oświadczeniu wygłoszonym na początku sesji rady miejskiej.

- Wrocław jest miastem wspaniałym. Są w nim jednak napięcia, także w roku 2016. Są w nim nadmierne i niepotrzebne napięcia. Te napięcia pokazują, że tak jak i Polska, Wrocław potrzebuje odnowy. Potrzebuje odnowy kulturalnej, społecznej i politycznej. Będziemy kształtować tę odnowę. Sądzę, że powinienem już dzisiaj Państwu powiedzieć, że będziemy pracować nad tą odnową Wrocławia do roku 2018. W 2018 roku przyjdą kolejne wybory samorządowe. Ja w tych wyborach startować nie będę - ogłosił Rafał Dutkiewicz.
Zapowiedział, że nie będzie oceniał i komentował kandydatów, którzy za dwa lata będą walczyć o zajmowane dziś przez niego stanowisko. - Być może jedną z tych osób będę popierał przed wyborami w roku 2018 - zaznaczył.

- Jako środowisko polityczne Rafała Dutkiewicza ustaliliśmy, że do najbliższych wyborów samorządowych przygotowujemy się samodzielnie. Raczej sami wystąpimy w wyborach. Być może będziemy mieli własnego kandydata na prezydenta albo poprzemy, któregoś z kandydatów - mówi szef klubu radnych Dutkiewicza z Platformą Jarosław Krauze.
- Po wyborach w 2019 i 2020 jeszcze zatęsknimy za Rafałem Dutkiewiczem - dodaje Krauze. - Prezydent jeszcze ma na tyle otwartości i ciekawych pomysłów, że mógłby jeszcze dla Wrocławia popracować.

- Spora część Wrocławian odetchnęła z ulgą - mówi szef radny PiS Marcin Krzyżanowski. - Decyzja Rafała Dutkiewicza to szansa na nowe otwarcie i nową jakość. Prezydentowi brakuje świeżości i energii. Krzyżanowski nie powiedział kogo wystawi PiS w wyborach prezydenckich w mieście za dwa lata. - Musimy poczekać - mówi tylko.

Piotr Uhle z Nowoczesnej: - Dobra decyzja. Kończy się pewien etap. Z niewątpliwymi sukcesami ale też z murem nieufności pomiędzy mieszkańcami a władzami miasta.

Przeczytaj: Pełna treść oświadczenia Rafała Dutkiewicza [KLIKNIJ]

Z ostatniego sondażu wyborczego przeprowadzonego w październiku przez Polska Press Grupę wynika, że Dutkiewicz wygrałby w najbliższych wyborach prezydenta pierwszą turę, ale mógłby liczyć tylko na 35,2 procent poparcia. To najmniej w historii. Barbarę Zdrojewską, która wymieniana jest jako najpoważniejsza kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Wrocławia, gotowych było poprzeć 24,4 procent badanych. I to właśnie Zdrojewska spotkałaby się z Dutkiewiczem w drugiej turze wyborów. - Raz na wozie, raz pod wozem - komentował wyniki tego sondażu Rafał Dutkiewicz.

Nie wiadomo, z jakich powodów tak nagle Rafał Dutkiewicz zrezygnował z dalszego rządzenia Wrocławiem. Jeszcze przed miesiącem zapowiadał, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie dopiero w 2018 roku, tuż przed wyborami.

Do tej pory, przed wyborami we Wrocławiu wynik obstawiano w ciemno - Dutkiewicz i tak miał wygraną w kieszeni. Sytuacja się jednak zmieniła. Rafał Dutkiewicz nie mógł być pewny piątej kadencji w fotelu prezydenta Wrocławia, jeżeli zdecydowałby się na start. Świadczą o tym wyniki kolejnych wyborów. Na przestrzeni lat poparcie dla prezydenta Wrocławia znacząco zmalało. W ostatnich wyborach Rafał Dutkiewicz zdobył prawie o połowę mniej głosów, niż w 2006 roku, kiedy był u szczytu popularności.

"JESZCZE ZATĘSKNIMY ZA RAFAŁEM DUTKIEWICZEM" - TAK POLITYCY KOMENTUJĄ DECYZJĘ RAFAŁA DUTKIEWICZA

Rafał Dutkiewicz rządzi Wrocławiem już od 14 lat. Pierwszy raz został prezydentem w 2002 roku. O najważniejszą funkcję w stolicy Dolnego Śląska walczyło wtedy 10 osób, w tym Władysław Frasyniuk - legenda Solidarności, Ryszard Czarnecki - dziś polityk Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego i Lidia Geringer de Oedenberg - europosłanka, kiedyś działaczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Choć Rafał Dutkiewicz nie był wtedy jeszcze szczególnie znany we Wrocławiu, to w pierwszej turze wyborów zagłosowało na niego ponad 68 tys. wyborców. Co pozwoliło mu wejść do drugiej tury wyborów? Bez wątpienia wynik był efektem tego, że w kampanii Dutkiewicza mocno poparł popularny w mieście Bogdan Zdrojewski.

O prezydenturę Rafał Dutkiewicz walczył w drugiej turze z Lidią Geringer de Oedenberg. Na kandydatkę SLD zagłosowało ponad 58 tys. osób, a na Rafała Dutkiewicza ponad 103 tys. wyborców, co dało mu 64 procent poparcia.

SCRIPT SRC=//e.infogr.am/js/embed.js?VVD id="infogram_0_4b1ea5e0-ea20-407f-8ae7-a818591ac392" title="" type="text/javascript"

Create bar charts

Pierwsza kadencja Rafała Dutkiewicza na stanowisku prezydenta Wrocławia była pasmem sukcesów. Nic więc dziwnego, że lokator gabinetu w Sukiennicach przystępował do tego pojedynku w 2006 roku, jako zdecydowany faworyt. Kontrkandydaci marzyli o tym, żeby się dostać chociaż do drugiej tury. Rafała Dutkiewicza poparły dwie największe partie - Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość. Rafał Dutkiewicz, jak rozpędzona lokomotywa pozostawił w tyle konkurentów i wygrał w pierwszej turze. Wynik wyborów był politycznym nokautem. Dutkiewicz zdobył ponad 168 tys. głosów, co dało mu blisko 85 proc. poparcia. To był drugi wynik w Polsce. Lepszy od Dutkiewicza był tylko prezydent Gdyni.

W 2010 roku Rafał Dutkiewicz ponownie wygrał wybory w pierwszej turze. Tym razem udało mu się to bez wsparcia PO i PiS, które wystawiły swoich kandydatów. Z ramienia pierwszej organizacji wystartował Sławomir Piechota. PiS wystawił Dawida Jackiewicza. Prezydent Wrocławia ponownie zdeklasował rywali, zdobywają prawie 140 tys głosów (71,63 proc.). Wynik samego Dutkiewicza przełożył się na radę miejską. Cała władza w mieście znalazła się w rękach Rafała Dutkiewicza. Prezydencki komitet wygrał wybory we Wrocławiu i zdobył 19 mandatów. To oznaczało, że prezydent Wrocławia w 37-osobowej radzie nie potrzebuje koalicjanta i może rządzić samodzielnie.

12 lat w fotelu prezydenta Wrocławia nie wystarczyły Rafałowi Dutkiewiczowi, który w 2014 postanowił powalczyć o czwartą kadencję. Do pojedynku z prezydentem Wrocławia stanęło 9 kandydatów. W tych wyborach Dutkiewicz znów miał poparcie Platformy Obywatelskiej, która nie wystawiła swojego reprezentanta. Z pomocą Platformy Rafał Dutkiewicz miał wygrać gładko w pierwszej turze. Tym bardziej, kiedy Prawo i Sprawiedliwość postanowiło wystawić w wyborach samorządowych Mirosławę Stachowiak-Różecką. Wiele osób uważało, że PiS oddaje Wrocław walkowerem. W partii nie brakowało polityków, którzy twierdzili, że Mirosława Stachowiak-Różecka nie ma szans w walce z Dutkiewiczem. Ówczesna radna miejska szybko udowodniła tym osobom, jak bardzo się mylą.

W pierwszej turze wyborów na Rafała Dutkiewicza zagłosowało tylko 74 tysiące osób (42,37 proc.), a na Mirosławę Stachowiak-Różecką 45 tys. osób (25.80 proc.) Konieczne było drugie głosowanie i mało brakowało, żeby doszło do niespodzianki. Mirosława Stachowiak-Różecka minimalnie przegrała z Rafałem Dutkiewiczem. Prezydent Wrocławia zdobył 89 tys. głosów, a kandydatka Prawa i Sprawiedliwości 74 tysiące.

Sztab prezydenta Rafała Dutkiewicza nie ukrywał rozczarowania z wyniku wyborów po pierwszej turze. Politycy robili dobrą minę do złej gry, ale trudno było znaleźć kogoś zadowolonego w otoczeniu prezydenta.

Gorsze notowania prezydenta Wrocławia odbiły się także na wynikach wyborów do rady miejskiej. Rafał Dutkiewicz z Platformą stworzył wspólny klub, który na początku kadencji liczył 21 radnych. Tylko 12 jest ze środowiska prezydenta. Sześć lat temu prezydent startując bez poparcia PO wprowadził aż 19 radnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska