MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Karol Adamski, radomski himalaista zdobywca Mount Everestu dotarł bezpiecznie do bazy pod najwyższą górą świata

Janusz Petz
Janusz Petz
Karol Adamski i logo Echa Dnia na szczycie Mount Everestu. Więcej na kolejnych zdjęciach
Karol Adamski i logo Echa Dnia na szczycie Mount Everestu. Więcej na kolejnych zdjęciach Karol Adamski
Karol Adamski, radomski himalaista, który w niedzielę wszedł na Mount Everest dotarł już bezpiecznie do bazy pod masywem góry. Na „dach świata” dotarło też logo Echa Dnia, bo między innymi nasza redakcja jest patronem medialnym wyprawy. Mamy nowe zdjęcia ze szczytu!

Karol Adamski bezpiecznie dotarł do bazy pod Mount Everestem

Przypomnijmy, w niedzielę rano radomski wspinacz w towarzystwie dwojga Polaków, dwóch Amerykanów oraz 11 Sherpów wszedł na szczyt Mount Everestu. Informowaliśmy o tym na bieżąco.

Teraz mamy nowe zdjęcia ze szczytu przysłane przez Karola Adamskiego. Zobaczcie galerię

Ze względu na dobrą pogodę tego dnia szczyt szturmowało około 100 osób. Dla himalaistów najniebezpieczniejszą częścią wyprawy jest jednak powrót. Były problemy z powodu tłoku panującego na oporęczowanych fragmentach trasy. W poniedziałek do góry szło kilkuset wspinaczy.

To jeden z najbardziej palących problemów nie tylko wspinaczki na najwyższy szczyt świata, ale całych Himalajów. Liczba śmiałków wspieranych przez firmy nepalskie zatrudniające przewodników wysokogórskich, nie tylko Sherpów stale rośnie. Na niektórych fragmentach tras zbyt duża liczba ludzi staje się większym zagrożeniem dla wspinaczy niż mróz, wiatr, czy własne słabości. Nie wszyscy ludzie po prostu mieszczą się na wytyczonych trasach.

Rząd Nepalu stara się ograniczać liczbę wydawanych pozwoleń na szturmowanie 8-tysięczników, w tym roku jest też mniej niż w ubiegłym roku zezwoleń na wejście na Mount Everest, ale wystarczy, że pojawi się okno pogodowe, a już na dużych wysokościach jest tłoczno. Taka sytuacja jest niebezpieczna dla wchodzących do góry, ale jeszcze bardziej dla tych, którzy schodzą. Ze zmęczenia łatwo jest o błąd. Niedawno podczas zejścia z najwyższej góry świata zginęło dwóch wspinaczy mongolskich.

Karol Adamski dotarł jednak w końcu do bazy pod Mount Everestem. To „ucywilizowane” minimiasteczko namiotowe na wysokości 5360 metrów, gdzie można korzystać z łączności satelitarnej, jest prąd ze spalinowych generatorów, można szybciej i łatwiej otrzymać fachową pomoc medyczną.

Teraz mamy nowe zdjęcia ze szczytu przysłane przez Karola Adamskiego. Zobaczcie galerię

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie